Wskaźnik SARON, od którego zależą raty frankowe, idzie ciągle w górę
SARON to wskaźnik wyznaczający oprocentowanie kredytów waloryzowanych do franka szwajcarskiego, który od 2022 r. zastąpił wskaźnik LIBOR. Oprocentowanie frankowej hipoteki zawsze było zbliżone do zera lub nawet poniżej tej granicy, a głównym zmartwieniem frankowiczów był wysoki kurs CHF/PLN. Jednak tuż przed świętami bożonarodzeniowymi w 2022 r. wskaźnik SARON wzrósł do poziomu 0,5 proc i wciąż stopniowo pnie się w górę. Po raz ostatni na takim poziomie stawka referencyjna kredytów frankowych znajdowała się 14 lat wcześniej.
Obecna wysokość wskaźnika SARON nie powinna być dla nikogo zaskakująca. Jest to następstwo polityki pieniężnej Centralnego Banku Szwajcarskiego. Należy spodziewać się, że stawka referencyjna kredytów we frankach wzrośnie co najmniej do wysokości 1 proc., a niewykluczone, że nawet przekroczy ten pułap. Przypominamy, że w grudniu 2022 r. SNB zdecydował się na kolejną podwyżkę stóp procentowych. Wówczas wzrosła ona właśnie do poziomu 1 proc., czyli SARON będzie również dążył do tego poziomu, osiągając go najprawdopodobniej w marcu tego roku.
Ponadto Narodowy Bank Szwajcarii nie wykluczył kolejnych podwyżek stóp procentowych. Takie działania Szwajcarów mają na celu walkę z inflacją, która w tym kraju wynosi obecnie ok. 3,5%. W grudniowym komunikacie Szwajcarski Bank podkreślił, że poziom inflacji wykracza poza docelowy obszar „średniookresowej stabilności cen”. SNB ogłosił, że przewiduje spadek inflacji do długoterminowego celu na poziomie 2% dopiero w 2025 r. Zatem kolejne podwyżki stopy procentowej w kraju Helwetów są wysoce prawdopodobne.
Przeczytaj artykuł o cyklu podwyżek stopy procentowej w Szwajcarii: Kolejny raz w tym roku rosną stopy procentowe w Szwajcarii. Cykl podwyżek w 2023 może doprowadzić do podwojenia kosztów obsługi kredytu frankowego.
SARON – kolejny powód do zmartwień dla frankowiczów, którzy nadal spłacają kredyt
Wysokie raty frankowiczów są podbijane nie tylko przez drogiego franka, ale od zeszłego roku również stopniowo przez poziom wskaźnika SARON. Te dwa elementy, czyli wysoki kurs CHF/PLN oraz wzrost stawki referencyjnej spowodują, że w tym roku frankowicze zapłacą najwyższe raty w całej historii swojej spłaty frankowego zadłużenia. „Na szczęście” wzrost stawki referencyjnej SARON wpływa tylko na wysokość części odsetkowej raty, a nie ma już wpływu na wysokość salda zadłużenia, tak jak dzieje się to w przypadku wzrostu kursu franka do złotówki.
Niemniej rosnące stopy w Szwajcarii, a za nimi stawka SARON, mogą wpłynąć dodatnio na wysokość kursu CHF/PLN. Drogi względem złotówki frank powoduje, że przeliczane po wyższym kursie franki zwiększają pozostałe do spłaty saldo kredytu i prowadzą do wzrostu rat wyrażonych w złotych.
Zgodnie z prognozami naszych ekspertów główna stopa procentowa Szwajcarii będzie co kwartał rosła o 0,5 punktów procentowych i w grudniu 2023 r. osiągnie poziom 3%. Aby pomóc frankowiczom przewidzieć, ile wyniesie ich rata w przyszłym roku, stworzyliśmy specjalny skrypt obliczeniowy, który znajdziesz tutaj: kalkulator on-line.
Nie warto tracić czasu, jeżeli wciąż spłacasz toksyczne raty frankowe. Należy jak najszybciej pozwać nieuczciwy bank. Kredyt waloryzowany do CHF będzie bowiem coraz droższy. Umowa o kredyt we frankach zawiera klauzule abuzywne, co powoduje, że tak naprawdę banki bezprawnie pobierają od frankowiczów comiesięczne raty. Aby przestać zgodnie z prawem spłacać raty należy udać się po sprawiedliwość do sądu. Polecamy, jak najszybciej podjąć decyzję o pozwaniu banku, ponieważ już wkrótce może wejść bardzo anty-konsumencka nowelizacja KPC, która uniemożliwi uzyskanie frankowiczom zabezpieczenie roszczenia. Więcej szczegółów na ten temat dowiesz się z artykułu: Mocne statystyki na 2023 rok i konieczność działania przed wejściem nowelizacji KPC.