Gorąca linia #ŻBK – 575 337 667 lub 575 339 602
Kłopotliwa zmiana prawna dla frankowiczów już lada dzień wejdzie w życie
Frankowicze, którzy dotychczas składali pozew przeciwko bankowi, mieli wybór. Mogli wnieść pozew albo do sądu właściwego dla swojego miejsca zamieszkania, albo do sądu w miejscowości, w której znajduje się siedziba banku. Wynikało to z art. 37[2] kpc dot. właściwości sądu w sprawach o roszczenie wynikające z czynności bankowej:
„§ 1. Powództwo o roszczenie wynikające z czynności bankowej przeciwko bankowi, innej jednostce organizacyjnej uprawnionej do wykonywania czynności bankowych lub ich następcom prawnym można wytoczyć przed sąd właściwy dla miejsca zamieszkania albo siedziby powoda.”
Ta możliwość wyboru zostanie na 5 lat odebrana frankowiczom. Na poszkodowanych toksycznymi kredytami zostanie nałożony przymus składania pozwów tylko do sądów właściwych dla ich miejsca zamieszkania. Ustawodawca chce wprowadzić niekorzystny dla kredytobiorców frankowych art. 18 nowelizacji kpc:
„Art. 18. 1. W okresie 5 lat od dnia wejścia w życie niniejszego przepisu powództwo konsumenta o roszczenie związane z zawarciem umowy kredytu waloryzowanego, denominowanego lub indeksowanego do waluty innej niż waluta polska, w tym o ustalenie istnienia lub nieistnienia wynikającego z niej stosunku prawnego, o ustalenie bezskuteczności postanowień tej umowy lub o zwrot świadczeń związanych z jej zawarciem, wytacza się wyłącznie przed sąd, w którego okręgu powód ma miejsce zamieszkania.”
Posiedzenie sejmu, na którym mają zostać rozpatrzone poprawki senatorów do nowelizacji kpc, zostało wyznaczone na 7 marca br. Żadna z tych poprawek nie dotyczy art. 18, zatem niekorzystny przepis wejdzie w życie już niedługo, czyli jeszcze w marcu, a najpóźniej w kwietniu. Po ogłoszeniu nowelizacji w Dzienniku Ustaw vacatio legis będzie wynosić 3 miesiące, ale dla nieszczęsnego dla frankowiczów art. 18 zrobiono wyjątek i będzie on wiążący już w ciągu 14 dni!
Frankowicze stracą szansę na zamrożenie spłaty rat na czas procesu z bankiem
Nieubłaganie nadchodząca zmiana prawna znacząco utrudni frankowiczom prowadzenie sporu z bankami, ponieważ pozbawi ich możliwości składania pozwu do XXVIII Wydział Cywilny SO w Warszawie, czyli tzw. „Wydziału Frankowego”. Prawo do złożenia pozwu przeciwko bankowi w Wydziale Frankowym stracą nie tylko kredytobiorcy spoza Warszawy, lecz także ci mieszkańcy stolicy, dla których XXVIII Wydział Cywilny SO nie jest właściwy dla ich dzielnicy (np. osoby mieszkające na Pradze lub Tarchominie).
To, do jakiego sądu zostanie wniesiona sprawa przeciwko bankowi, ma ogromne znaczenie dla frankowiczów. Wydział Frankowy to jedyny oddział sądu w Polsce, w którym zostały precyzyjnie sformułowane zasady, co do wydawania decyzji w sprawie wniosków o zabezpieczenie roszczenia. Jeżeli roszczenie kredytobiorcy względem banku jest uzasadnione, a suma kredytu udzielona przez bank została już w całości spłacona, to sędziowie Wydziału Frankowego nie widzą przeciwwskazań do wydania pozytywnej decyzji o zabezpieczeniu roszczenia. Zgodnie z kpc wniosek o udzielenie zabezpieczenia podlega rozpoznaniu bezzwłocznie, nie później jednak niż w terminie tygodnia od dnia jego wpływu do sądu. W rezultacie frankowicze mogą zaprzestać spłatcania rat po miesiącu od złożenia pozwu, choć średni czas oczekiwania na decyzje sądu w tej sprawie wynosi trzy miesiące.
Niestety, szanse na uzyskanie zabezpieczenia roszczenia w innych sądach niż XXVIII Wydziale SO w Warszawie są znikome. Pozostałe sądy okręgowe lub regionalne nie wypracowały konkretnych procedur, którymi kierowałyby się przy wydaniu decyzji o zawieszeniu płatności rat na czas procesu. W praktyce tylko ok. 1% wniosków o zabezpieczenie roszczenia jest pozytywnie rozpatrywana przez sędziów innych sądów niż Wydział Frankowy. Nowelizacja kpc, a konkretnie jej art. 18, w swojej istocie odbiera frankowiczom prawo do zawieszenia płatności rat na czas procesu i zapewnia bankom ciągłość przychodów.
Badania społeczne przedstawione w najnowszej książce Kamila Chwiedosika „Nasza walka o sprawiedliwość. Uwolnieni od banków” wykazały, że samo zabezpieczenie roszczenia znacząco poprawia jakość życia frankowiczów. 70% frankowiczów deklaruje, że już tylko po uzyskaniu zabezpieczenia roszczenia czuje się o wiele bezpieczniej i radośniej. Co więcej, aż 91% frankowiczów twierdzi, że postanowienie sądu w przedmiocie zabezpieczenia roszczenia upewniło ich w przekonaniu, że sąd wyda korzystny dla nich wyrok lub nie miało to wpływu na ich przekonania o wyniku sprawy, ponieważ już wcześniej byli przekonani, że wygrają proces z bankiem.
Zmiana kpc korzystna tylko dla banków. Procesy frankowe mogą trwać dłużej
Andrzej Wertun, dyrektor Departamentu Cywilnego w Ministerstwie Sprawiedliwości, podczas prac w sejmie przekonywał, że art. 18 nowelizacji kpc jest korzystny dla kredytobiorców, ponieważ odciąży XXVIII Wydział SO i rozproszy sprawy frankowe na inne sądy okręgowe i rejonowe, dzięki czemu będą się one toczyć szybciej. Niestety, nie jest to prawda. Zmiana w kpc sprzyja tylko interesom bankom, a jest szkodliwa dla frankowiczów.
Nie ulega wątpliwości, że o wiele łatwiej oczekuje się na ostateczny wyrok unieważniający kredyt, kiedy nie trzeba już dłużej płacić absurdalnie wysokich rat kredytowych. W takich okolicznościach nawet potencjalne przedłużanie się procesu o kolejne lata nie byłoby zbyt dotkliwe dla frankowiczów, ponieważ ich budżet domowy został odciążony od comiesięcznego, toksycznego zobowiązania. A jak wspominaliśmy wcześniej, już samo zaprzestanie płatności rat znacząco redukuje stres związany z nieuczciwym kredytem.
Należy zdać sobie sprawę, że sądy rejonowe i sądy okręgowe w innych miejscowościach już są dostatecznie mocno obciążone wieloma innymi, często toczącymi się już od wielu lat, sprawami cywilnymi. Nowelizacja kpc spowoduje, że nagle spadnie na te niedoświadczone w sprawach frankowych sądy lawina pozwów o nieuczciwy kredyt CHF. Wydział Frankowy, pomimo że obsługuje aż 41,4% wszystkich procesów frankowych w Polsce, działa bardzo sprawnie. Na wyrok tego sądu frankowicze czekają ok. 3 lata. Dużo gorzej sytuacja przedstawia się w mniejszych sądach. Poniżej przykłady spraw, w których nie ma jeszcze wyroku:
- Sąd Okręgowy w Zielonej Górze, sygn. akt I C 416/16, data wpływu: 29.09.2016 – sprawa trwa już 6,5 lat;
- Sąd Okręgowy w Gdańsku, sygn. akt I C 237/17, data wpływu: 16.03.2017 – sprawa trwa już 6 lat;
- Sąd Okręgowy we Wrocławiu, sygn. akt I C 149/18, data wpływu: 18.01.2018 – sprawa trwa już 5 lat.
Poza Warszawą, polskie sądy w większości jeszcze się „uczą” spraw frankowych, ponieważ te sprawy zaczęły na dobre trafiać na lokalne wokandy dopiero od 2020 roku. W Warszawie sprawy frankowiczów prowadzone były już cztery lata wcześniej. Sędziowie w Warszawie mają dużo większe doświadczenie, przez co są w stanie szybciej orzekać w sprawach frankowych.
„Miałkie są też argumenty, że teraz sprawy przyśpieszą. To nie jest tak, że nagle w tych innych sądach w mniejszych miejscowościach przybędzie więcej sędziów. Absolutnie nie. Ci sami sędziowie dalej będą wydawali wyroki w sprawach, których wydawali od tej pory, czyli rozwodów i innych sprawach cywilnych. A dodatkowo dostaną całą masę nowych spraw, w których nie mają takiego doświadczenia jak sędziowie w specjalistycznym „Wydziale Frankowym” XXVIII Wydziale Cywilnym SO w Warszawie. Absolutnie nie ma żadnych gwarancji, że w innym sądzie niż w sądzie w Warszawie sprawa będzie trwała krócej. Moim zdaniem jest to mrzonka i zmiana tych przepisów spowoduje, że te sądy rzeczywiście się zapchają, bo to nie ma tam wydziałów wyspecjalizowanych w sprawach frankowych ” – tłumaczy Kamil Chwiedosik.
Gorąca infolinia ŻBK dla frankowiczów już działa! Jesteśmy dostępni 24/7
Przypominamy, że frankowicze, którzy zdążyli już pozwać bank w warszawskim Wydziale Frankowym, mogą spać spokojnie. Prawo nie działa wstecz, więc nawet jeżeli mieszkają poza obrębem XXVIII Wydziale Cywilnym SO, ich sprawy będą kontynuowane w tym sądzie. W przypadku tych frankowiczów nowelizacja kpc niczego nie zmieni.
Zdajemy sobie sprawę, że nadchodząca zmiana prawna wzbudza wiele emocji wśród tych kredytobiorców frankowych, którzy dopiero zamierzali pozwać bank. Już od kilku miesięcy obserwujmy wzmożone zainteresowanie pozwaniem banku. Nasi eksperci działają na najwyższych obrotach, aby złożyć jak najwięcej spraw frankowiczów przed wejściem w życie niekorzystnych dla konsumentów przepisów. Mijają właśnie ostatnie dni, w których jest jeszcze szansa na złożenie pozwu w Wydziale Frankowym. Pamiętajcie, że samo przygotowanie pozwu zajmuje co najmniej 2 tygodnie, zatem, jeżeli chcecie pozwać bank przed wejściem niekorzystnej nowelizacji kpc, skontaktujcie się z nami już teraz!
Z uwagi na powyższe okoliczności otworzyliśmy dla kredytobiorców frankowych zainteresowanych pozwaniem banku gorącą infolinie 24/7. Zapraszamy do kontaktu: ŻBK – Kontakt z biurem w Warszawie 24/7.