Frank wypada z umowy kredytowej – co dalej?
Odfrankowanie (inaczej: odwalutowanie, usunięcie klauzul abuzywnych, przewalutowanie kredytu, itp.) ma miejsce wówczas, kiedy Sąd decyduje o eliminacji z umowy niedozwolonych postanowień umownych dotyczących klauzul przeliczeniowych. Jednocześnie Sąd dochodzi do wniosku, że umowa pozostaje ważna w pozostałym zakresie. Sąd jednak nie może (orzecznictwo w tym zakresie wydaje się być już ugruntowane):
- „Łatać luk” powstałych po wyeliminowaniu z umowy przeliczeń według tabel kursowych banku.
- Wprowadzać w miejsce klauzul abuzywnych innych postanowień umownych, w tym nie ma prawa powoływać się na zwyczaj lub np. średni kurs NBP.
- Zmieniać oprocentowania ustalonego jako marża + LIBOR na inny wskaźnik referencyjny, np. WIBOR.
Wskutek powyższych okoliczności bank ponosi sankcję w postaci kredytu w złotówkach odnoszącego się do zawartego pierwotnie w umowie LIBORu (lub innych wskaźników ustalanych przez niektóre banki indywidualnie, ale w oparciu o LIBOR). Ponadto kredytobiorca otrzymuje następujące korzyści:
- Zwrot tzw. nadpłat, najczęściej stanowiących ok. 1/3 uiszczonych dotychczas rat kredytowych.
- Ustalenie zobowiązania w złotówkach i obniżenia salda kredytu o ok. 1/3 bieżącego salda.
- Zmniejszenie miesięcznej raty kapitałowo-odsetkowej o ok. 1/3 względem obecnej wysokości.
Następuje realne przewalutowanie kredytu.
Przewalutowanie kredytu – z czym się wiąże?
Jednak co najważniejsze: frankowicz nie ma już w swojej umowie sprawiającego kłopoty mechanizmu waloryzacyjnego, uzależniającego całe zadłużenie od kursu CHF/PLN. Mówiąc wprost: przestaje być frankowiczem. Staje się kredytobiorcą, który otrzymał pierwotnie złotówki i chce uczciwie zwrócić złotówki.
Nieodpłatna analiza Państwa sytuacji związanej z kredytem frankowym. Prosimy o zgłoszenia.
Kredyt waloryzowany: informacje o ryzyku
Niestety – jak pokazuje historia – wartość franka względem złotówki potrafi w okresie nawet krótszym niż 10 lat wzrosnąć o 100%. Skoro kurs wzrósł z 2 zł do 4 zł, to dlaczego nie mógłby wzrosnąć z 4 zł do 8 zł? Oczywiście może również spaść, ale czy ktokolwiek z dzisiejszych frankowiczów świadomie uwikłałby się w tak ryzykowny instrument finansowy? Przypominam również, że wszystkie banki w ciągu 48h zamykały swoją pozycję walutową, eliminując tym samym ryzyka po swojej stronie (walutowe i stopy procentowej). Jednocześnie kredytobiorcy, nieświadomi niczego konsumenci, zostali wyeksponowani na niczym nieograniczone ryzyko na średnio 30 lat. Czy było to uczciwe zachowanie banków, które zarabiały chociażby tylko na „wirtualnych przewalutowaniach” przy wypłatach kredytów wręcz kosmiczne pieniądze? Z pewnością nie! I jest to jedna z podstaw, na których mogą Państwo wygrać z bankiem.
Odnosząc się wobec tego do sytuacji kiedy następuje przewalutowanie kredytu, z uwagi na wyeliminowanie waloryzacji do CHF, kredytobiorca przestaje być wystawiony na niczym nieograniczone ryzyko walutowe. Ryzyko, którego nie był absolutnie świadomy, a wręcz wielokrotnie (co potwierdzają zeznania przed Sądem naszych Klientów) był wprowadzany w błąd w sprawie ryzyka, kiedy Bank komunikował, że kurs CHF/PLN jest stabilny.
Co gorsze, sprzedawcy kredytów frankowych w zasadzie nigdy nie informowali potencjalnych kredytobiorców o tym, że wzrost wartości franka może mieć niepowetowane konsekwencje. A powinni to zrobić z uwagi na fakt, że całe saldo miało zostać uzależnione od tego ryzykownego czynnika. Kredytobiorcom mówiono najczęściej, iż kurs waluty ma jedynie wpływ na miesięczną ratę. Przy czym oczywiście zapewniano, że wahania mogą być jedynie symboliczne.
Dlaczego łatwo o przewalutowanie kredytu?
Skąd wiemy, że tak było? Mamy zbyt wielkie doświadczenie w wygrywaniu spraw z bankami, aby sądzić, że było inaczej. Bo przed Sądem mówi się prawdę, a ponadto wszystko to wynika z dokumentów. W dużej mierze banki manipulowały przekazywanymi informacjami o ryzyku poprzez wprowadzanie do umów oświadczeń o rzekomej świadomości kredytobiorcy o ryzykach. Rzetelnych dokumentów informujących o niczym nieograniczonym ryzyku jak do tej pory – a zajmujemy się takimi sprawami ponad 4 lata – jeszcze nie widzieliśmy. Frankowicz musi to zrozumieć: to wszystko, to nic nie znaczące sztampowe dokumenty podsuwane do podpisu kredytobiorcom jako kolejny „kwitek” przy zawieraniu umowy lub jeszcze wcześniej przy składaniu wniosku kredytowego (co notabene nie musiało się przecież skończyć zawarciem umowy, więc kto zwracał uwagę na kolejne świstki podsuwane do parafowania?).
Jak pozwać bank – wskazówki na początek
Temat kredytów powiązanych z walutą szwajcarską jest dosyć złożony, dlatego przygotowaliśmy dla wszystkich posiadających kredyt w CHF Poradnik Frankowicza. Oglądając 10 krótkich i profesjonalnie wyprodukowanych filmów, osoby posiadające kredyt w CHF znajdą wszystkie niezbędne informacje na temat przyczyn nieważności umów, argumentów jakie używają obie strony w postępowaniu oraz wskazówki od czego zacząć przygotowania do pozwania banku.
Zachęcamy również do dołączenia do jednej z grup na Facebooku: Frankowicze – Życie bez Kredytu. Grupy skupiają łącznie kilka tysięcy osób posiadających kredyty powiązane z walutą CHF. Dołącz do grupy osób w podobnej do Twojej sytuacji.