Zastanawiasz się, dlaczego emocje sięgają zenitu, gdy niektórzy ludzie opowiadają swoje historie oparte na konsekwencjach, które ponieśli poprzez zaciągnięte kredyty we frankach? O co chodzi? Historie te obrosły już prawdziwą mitologią. Pojawiły się w debatach w sferze publicznej, zajmują się nimi eksperci. Mając na uwadze to wszystko, stawiamy sobie tylko jedno pytanie: jak pozwać bank o kredyt we frankach i wygrać.
Możesz doświadczać sytuacji posiadania kredytu we frankach jako prawdziwej zmory. Przeprowadzasz wyliczenia, patrzysz na kurs waluty i widzisz ile tracisz, jak bardzo kosztowna jest obsługa tego kredytu. Z pewnością wielu z Państwa żałuje, że zdecydowało się wziąć kredyt waloryzowany w CHF. Niektórzy, gdy dowiadują się, że zostali wykorzystani i wprowadzeni w błąd przez bank, czują złość. Nikt nie lubi być oszukiwanym, nikt nie lubi przepłacać – zatem dlaczego nie opuścić tego niewolniczego przywiązania i nie dochodzić swoich praw przed sądem? Tym bardziej, że szanse na pomyślne rozwiązanie są już teraz bardzo duże i z każdą chwilą rosną (orzecznictwo TSUE w tym również pomogło).
Często słyszymy pytania: czemu ludzie brali kredyt we frankach? O co chodzi tym osobom, przecież sami są sobie winni. Natychmiast należy sprostować. Żaden kredytobiorca nie jest winny temu, że bank zatajał przed nim istotne informacje, wadliwie skonstruował umowę i czerpał z niej nienależne korzyści. To wszystko sprawia, że walka z bankiem o kredyt przed niezawisłym sądem jest teraz dużo prostsza niż 4 lata temu. Nie wiemy czemu kredyt, potocznie nazywany „we frankach” był niegdyś dostępny w sposób tak łatwy. Nie powinien być. A może jednak wiemy? Może to chciwość banków i ich dążenie do zysku za wszelką cenę, nawet cenę obchodzenia prawa, napędzało całą branżę bankową?
Zostawmy historię na boku. Tematem zajmującym naszą uwagę powinno być skupienie się na zagadnieniu: “kredyt we frankach – jak walczyć?” Bo trzeba sobie uświadomić, że codziennie w kraju takie kredyty są unieważniane, odwalutowywane, a opłaty pobrane przez bank zwracane na konto kredytobiorcy. Życie Bez Kredytu stara się upowszechnić wiedzę o opłacalności pozwania banku. Po pierwsze: możliwości dochodzenia roszczeń są już oczywiste, po drugie: nasz przeszkolony do walki z bankami zespół specjalistów jest niezwykle skuteczny, po trzecie: sytuacja prawna sprzyja sprawie frankowiczów. I może po czwarte: od teraz usługi prowadzenia postępowanie sądowego są dostępne dla większej liczby Klientów – właśnie uruchomiliśmy Konfigurator Ofert.
Jak unieważnić kredyt we frankach
Unieważnienie kredytu nie jest jedyną dobrą opcją, ale zazwyczaj o to właśnie chodzi w pierwszej kolejności. Całą sprawdzoną procedurę wygrywania z bankami, począwszy od pierwszych kroków aż do udanego finału, opisaliśmy w wydanym przez nas e-booku „Sekrety ekspertów od spraw frankowych”. Jest to publikacja także edukacyjna. Zauważamy bowiem niedostatek informacji o szansach a nawet samej możliwości złożenia zwycięskiego pozwu.
Zamiast martwić się jak spłacić kredyt „we frankach”, lepiej więc pomyśleć jak się go pozbyć i dołączyć do tysięcy osób, które już żyją bez kredytu. Kiedy patrzymy ile osób w Polsce ma kredyt waloryzowany we frankach i jak niewiele z nich decyduje się na twardą, ale dobrze rokującą walkę z bankiem – jesteśmy zdumieni. Wprawdzie widać gołym okiem przyrost liczby frankowiczów pozywających banki, ale gdy weźmiemy pod uwagę ilość spraw kończących się korzystnie, to nadal można zadawać sobie pytanie: czemu ludzie, którzy brali kredyt „we frankach” tak rzadko sięgają po rozwiązanie dla nich najkorzystniejsze?
E-book „Sekrety ekspertów od spraw frankowych” łączą solidną teorię z wieloletnią praktyką reprezentowania Klientów na sali sądowej. To jedyna tak kompletna oraz przedstawiająca krok po kroku skuteczne działania publikacja. Nadal możesz ją pobrać za darmo i dostarczyć sobie wszystkie niezbędne wiadomości. E-book zdradza nawet część naszych strategii stosowanych w wygranych procesach oraz przygotowuje do udziału w rozprawach.
“Mam kredyt we frankach, co robić?”
Posiadacze kredytu „we frankach” mają dwie możliwości. Pierwszą jest pogodzenie się ze stanem rzeczy i spłacanie – ile lat jeszcze? – horrendalnych rat, bycie wystawionym na niczym nieograniczone ryzyko walutowe, odwlekanie planów życiowych. Ten typ kredytobiorcy z pewnością nie wie, co można zrobić, a jeśli wie, to występują czynniki hamujące jego aktywność w kierunku definitywnego rozwiązania swojej sytuacji kredytowej. A rozwiązaniem tym jest pozwanie banku i unieważnienie lub odfrankowanie kredytu. Tu już nie występuje kwestia jak spłacić kredyt we frankach, ale zadanie wykazania bankowi przed sądem, że postępował nieuczciwie.
Jeżeli już zdobyłeś tę determinację, aby pozwać bank o kredyt waloryzowany we frankach, to postawą jaką powinieneś przyjąć jest optymizm. Optymizm ten nie jest czczy. Jest silnie ugruntowany w dotychczasowym orzecznictwie sądów. Jeżeli dodamy do tego pomoc życzliwych i doświadczonych prawników – sukces staje się bliski. Owszem, postępowania sądowe trwają, ale do ich wyniku należy podchodzić z ugruntowaną nadzieją.
Życie Bez Kredytu codziennie wykazuje się jako profesjonalny przewodnik, doradca i reprezentant frankowiczów, a nasze sukcesy potwierdzają zadowoleni Klienci. Jeżeli ktoś chciałby zapytać co to jest kredyt „we frankach”, to z naszej perspektywy jest on wyłącznie zbędnym balastem, który hamuje rozwój osobisty jego posiadacza.
Zawsze w pierwszej kolejności przeprowadzamy analizę umowy, wybieramy najlepszy dla Klienta sposób finansowania procesu, delegujemy przeszkolonych w sprawach frankowych prawników, zapewniamy dodatkowe wsparcie, powołujemy się na uznane orzeczenia i argumenty, wygrywamy przed sądem. Tak właśnie działamy. Pozwać bank o kredyt waloryzowany we frankach nie jest trudno, szczególnie teraz, gdy oddaliśmy do użytku nasz konfigurator ofert (patrz. wyżej) i zoptymalizowaliśmy koszty postępowania.
Podsumowanie
Działalnością Życia Bez Kredytu nie jest wyłącznie wygrywanie spraw w sądach dla frankowiczów. Uważamy, że potrzebna jest również praca edukacyjna i powiadomienie posiadaczy kredytów w CHF o możliwościach szczęśliwego zakończenia horroru spłacania kredytu. Dlatego organizujemy konferencje, wydajemy publikacje, tworzymy społeczność. Wychodzimy z założenia, że wiedza jest najlepszą bronią. Znamy uwarunkowania, aktualny stan prawny, trudno znaleźć bardziej kompetentnych doradców niż w naszym zespole. Zachęcamy więc gorąco do zastanowienia się nad drogą sądową. Warto przeliczyć koszty, dokonać kalkulacji, ocenić szanse (na spotkaniach konsultacyjnych możemy zrobić to wspólnie) – i podjąć racjonalną decyzję. Na tytułowe pytanie: “Kredyt we frankach – o co chodzi”, odpowiadamy więc: chodzi o pozbycie się tego kredytu. Ni mniej, ni więcej.
Drodzy Państwo. Na koniec zostawiliśmy informację o fundamentalnym znaczeniu dla każdego frankowicza. Otóż już 3 października (dokładnie o godzinie 9:30) zostanie ogłoszony wyrok TSUE w sprawie Dziubak (sygn. akt C-260/18). Jeżeli tylko potwierdzą się zapowiedzi rzecznika TSUE Giovanni Pitruzella (a wszystko na to wskazuje), to czeka nas prawdziwa rewolucja. Ten wyrok będzie z konieczności uwzględniany przez krajowe sądy, a to oznacza, że kredytobiorcy w walucie szwajcarskiej uzyskają nowe, olbrzymie możliwości dochodzenia swoich praw i powiększą swoją przewagę w sądach nad bankami. Warto zatem już teraz złożyć pozew, ponieważ rozpatrywanie spraw znacznie się wydłuży i powstaną inne komplikacje związane z procesem. I choć procesy sądowe będą rozstrzygane po myśli frankowiczów, to z powodu wzmożonej aktywności zainteresowanych dostęp do fachowej pomocy będzie ograniczony, a na wydanie orzeczenia trzeba będzie czekać wiele miesięcy dłużej . To jest właściwy moment na działanie.