Nie możesz przeczytać? Skorzystaj z odtwarzacza i posłuchaj!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
TSUE – wyrok z 8 maja 2024 w sprawie C-424/22 – zarzut zatrzymania definitywnie przezwyciężony
To dopiero pierwsza dekada maja 2024, a TSUE wydał już dwa wyroki w sprawach CHF! Pierwszy, wydany 3 maja w sprawie C-348/23 – zainicjowany przez ekspertów ŻBK – dotyczy bezwarunkowej ochrony konsumentów przed skutkami nieuczciwych umów. Na ten temat dowiesz się więcej z artykułu: Sukces Ekspertów ŻBK przed TSUE. Drugi, ogłoszony 8 maja i oznaczony sygnaturą C-424/22, dotyczy zarzutu zatrzymania. Ten wyrok – jak każdy inny wydany przez Trybunał UE – jest korzystny dla konsumentów poszkodowanych przez banki.
Sprawa C-424/22 powstała w związku z zagadnieniami przesłanymi w 2022 roku przez Sąd Okręgowy w Krakowie. SO nabrał wątpliwości, rozpatrując sprawę frankową przeciwko Santander Bank. Umowa frankowa zawarta z Santander została uznana za nieważną ze względu na klauzule abuzywne i frankowicze chcieli rozliczyć się z kredytodawcą na zasadzie teorii dwóch kondykcji, zgodnie z którą po stronie kredytobiorcy i kredytodawcy powstają dwa niezależne roszczenia. Santander, chcąc uniknąć wypłaty części należnych roszczeń, wystąpił z zarzutem zatrzymania. SO w Krakowie powziął wątpliwości w zakresie tego, czy zarzut zatrzymania jest aby na pewno zgodny z dyrektywą 93/13/EWG.
Trybunał Sprawiedliwości UE wziął stronę frankowiczów i orzekł, że artykuły dyrektywy 93/13/EWG, na które powołał się w pytaniu organ odsyłający, stoją na przeszkodzie wykładni przepisów krajowych, zgodnie z którą powołanie się instytucji finansowej na prawo zatrzymania uzależnia możliwość otrzymania przez konsumenta zasądzonych na jego rzecz kwot od zaoferowania przez tego konsumenta instytucji finansowej zwrotu użyczonego świadczenia lub zabezpieczenia tego zwrotu.
Zarzut zatrzymania – dlaczego był szkodliwy dla frankowiczów?
Zarzut zatrzymania w sprawach frankowych to sztuczka prawna stosowana przez banki celem uniknięcia należytych sankcji za wprowadzenie setek tysięcy konsumentów w błąd. Zgodnie z art. 496 k.c. [Prawo zatrzymania świadczenia]:
„Jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot”.
Banki w ten sposób chciały uniknąć zwrotu pełnej kwoty zasądzonych środków, czyli zwrotu wszystkich uiszczonych przez kredytobiorcę płatności dokonywanych przez cały okres kredytowania. Uznanie przez sąd zarzutu zatrzymania zazwyczaj doprowadzało do tego, że frankowicz uzyskiwał kwotę pomniejszoną o kapitał wypłacony przez bank, czyli de facto dochodziło do rozliczenia na zasadzie teorii salda, czyli mniej korzystnego dla frankowicza rozwiązania. Dzięki teorii dwóch kondykcji bank, aby odzyskać zwrot kapitału, musi wnieść odrębne roszczenie, które może zostać oddalone przez sąd z uwagi na przedawnienie. Banki boją się, że ich roszczenia o zwrot kapitału mogą być oddalane przez sądy i robią, co mogą, aby uniknąć rozliczenia na zasadzie teorii dwóch kondykcji (T2K).
W dodatku kredytobiorca tracił prawo do odsetek należnych za pełen okres postępowania sądowego. Należy podkreślić, że dla przeciętnego roszczenia frankowego za 3 lata trwania sporu sądowego odsetki należne kredytobiorcy wynoszą średnio ok. 150.000 zł. Zatem w grę wchodziły naprawdę znaczące kwoty finansowe. Dzięki wyrokom TSUE takie sumy pieniężne nie będą już dłużej odbierane frankowiczom.
Jakie znaczenie dla frankowiczów ma wyrok TSUE C-424/22?
Należy podkreślić, że wyrok C-424/22 jest spójny z poprzednimi orzeczeniami Trybunału UE i stanowi swojego rodzaju rozszerzenie grudniowego orzeczenia TSUE C-28/22. Zgodnie z postanowienie C-28/22 zarzut zatrzymania nie może doprowadzić do tego, że frankowicz zostanie
pozbawiony należnych mu odsetek za pełen okres trwania sprawy frankowej. Decyzja C-424/22 wychodzi jeszcze dalej i stwierdza, że zarzut zatrzymania nie może powodować zablokowania możliwości odzyskania przez kredytobiorcę zasądzonych środków finansowych. Dzięki temu orzeczeniu odzyskanie należnych pieniędzy od banku powinno odbywać się jeszcze sprawniej.
Banki powinny być już definitywnie pozbawione złudzeń, że będą mogły dłużej oszukiwać na odsetkach należnych konsumentom. Wyroki TSUE powodują, że frankowicze będą mogli cieszyć się jeszcze wyższymi korzyściami wynikającymi z pozwania banku. Warto przypomnieć, że odsetki ze względu na inflacje wciąż są bardzo wysokie i wynoszą 11,25% w skali roku.
Orzeczenia TSUE, które są jednoznacznie niekorzystne dla banków, mogą zmusić nieuczciwych kredytodawców do zmiany strategii wobec frankowiczów. Wydłużanie procesów frankowych stanie się dla banków już kompletnie nieopłacalne, bo banki będą na tym tylko tracić w związku z rosnącymi z miesiąca na miesiąc odsetkami należnymi. Pojawia się więc realna szansa, że procesy frankowe będą trwały krócej, a kredytobiorcy będą szybciej odzyskiwać należne im pieniądze i upragnioną wolność finansową.
Jaki wyrok zapadł 8 maja w TSUE w sprawie C-424/22?
Postanowienie TSUE z dnia 08.05.2024 w sprawie C-424/22:
„Artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą w kontekście stwierdzenia nieważności zawartej przez instytucję bankową z konsumentem umowy kredytu hipotecznego z uwagi na nieuczciwy charakter niektórych warunków tej umowy powołanie się przez tę instytucję na prawo zatrzymania prowadzi do uzależnienia przysługującej konsumentowi możliwości uzyskania przez niego zapłaty kwot, które zasądzono od wspomnianej instytucji ze względu na skutki restytucyjne wynikające ze stwierdzenia nieuczciwego charakteru tych warunków, od równoczesnego zaofiarowania przez rzeczonego konsumenta zwrotu albo zabezpieczenia zwrotu całości świadczenia otrzymanego od tej samej instytucji przez konsumenta na podstawie wspomnianej umowy, niezależnie od spłat dokonanych już w wykonaniu tej umowy”.
