Czym zajmuje się Departament Postępowania Apelacyjnego ŻBK?
Departament Postępowania Apelacyjnego ŻBK to zespół prawników specjalizujących się w reprezentacji kredytobiorców przed sądami drugiej instancji. Ich praca polega na analizie wyroków sądów pierwszej instancji i sporządzaniu apelacji, jeżeli jest to konieczne. Eksperci tego działu dokładnie sprawdzają orzeczenia, jakie zapadły przed sądem pierwszej instancji, pod kątem spełnienia naszych oczekiwań oraz zabezpieczenia interesów frankowicza. W dzisiejszych realiach to banki częściej składają apelacje, dlatego do głównych zadań tego Departamentu należy sporządzenie odpowiedzi na argumenty banków zawarte w odwołaniu i obrona interesów kredytobiorców na rozprawach apelacyjnych.
„Jest to Dział, który wymaga ogromnej wszechstronności oraz znajomości przepisów prawa, a także biegłości w zakresie aktualnych judykatów sądowych. Kluczowa jest też umiejętność błyskawicznego formułowania argumentów i odpowiedzi na zarzuty czy argumenty, które pojawiają się na rozprawach z ramienia pełnomocników banków. Należy być świadomym, że to właśnie na tym etapie, tj. na etapie rozprawy apelacyjnej, prawnicy banków wyciągają przysłowiowego asa z rękawa i trzeba umieć bezpośrednio na to zareagować. Ważne, aby nie dopuścić do sytuacji, kiedy dany zarzut pozostaje bez naszej odpowiedzi” – tłumaczy główna ekspertka Departamentu Postępowania Apelacyjnego ŻBK mec. Marta Chęcińska.
Wyzwania w walce o prawa frankowiczów na polu apelacyjnym
Sprawy związane z kredytami frankowymi to temat niezwykle złożony i emocjonalnie naładowany. Postępowanie apelacyjne, będące kluczowym elementem procedury cywilnej, odgrywa w nich szczególną rolę. Sporządzenie apelacji to jeden z najważniejszych i najtrudniejszych momentów w postępowaniu dotyczącym nieuczciwej umowy kredytowej. Celem nadrzędnym każdej sprawy, a szczególnie w przypadku apelacji, jest wydanie prawidłowego rozstrzygnięcia, które będzie zgodne z literą prawa i rzetelnie odzwierciedli stan faktyczny oraz prawidłową ocenę dowodów. Kluczowym zadaniem prawnika jest odnalezienie uchybień sądu pierwszej instancji, wypunktowanie zarzutów i przekonanie sądu wyższej instancji do swoich racji.
Aby skutecznie poprowadzić apelację, eksperci Departamentu Postępowania Apelacyjnego ŻBK muszą dokładnie przestudiować wszystkie dokumenty sprawy wraz z protokołami rozpraw, przesłuchań świadków i zeznań stron. Niejednokrotnie to są dosłownie kilogramy akt, które nasi prawnicy muszą przyswoić przed rozprawą. Wymaga to nie tylko wielogodzinnej pracy, ale także umiejętności logicznego i klarownego przedstawienia argumentów.
„Przełomowym momentem jest oczywiście rozprawa apelacyjna, która co do zasady w sprawach frankowych się odbywa. I jest to moment, kiedy faktycznie pełnomocnicy banków próbują na wszelkie możliwe sposoby ratować swoją sytuację. Dlatego bardzo często pojawiają się różne nowe argumenty, które trzeba po prostu bezpośrednio przed sądem odeprzeć” – wyjaśnia mec. Marta Chęcińska.
Pozwy frankowe są nie tylko skomplikowane, ale również niezwykle emocjonalne
Sprawy o nieuczciwe kredyty waloryzowane do walut obcych są ze swojej istoty sprawami wyjątkowo trudnymi. Obecnie z uwagi na jednolitość orzecznictwa można nieco szybciej spodziewać się prawomocnego wyroku niż jeszcze 5 czy 6 lat temu, kiedy dopiero pojawiały się pierwsze pozwy w sądach. Natomiast nadal trzeba pamiętać o tym, że są to procesy, które wymagają ogromnej znajomości w zakresie prawa cywilnego, procedury cywilnej, a także innych gałęzi prawa oraz ekonomii. Oprócz tej warstwy stricte prawniczej są to sprawy, które są obciążone bardzo dużym ładunkiem emocjonalnym.
„To są sprawy związane z trudnymi emocjami naszych klientów. I ja niejednokrotnie, w zasadzie każdego dnia, spotykam ludzi, którzy podupadli na zdrowiu, którzy stracili członka swojej rodziny, których rodziny się rozpadły. To są ogromne tragedie, które bardzo ciężko jest mi zważyć i wybrać taką najbardziej jaskrawą sytuację. To są bardzo ciężkie przypadki, zarówno dla klienta, jak i dla nas, pełnomocników” – ujawnia główna ekspertka Departamentu Postępowania Apelacyjnego ŻBK.
Prawomocne wyroki frankowe zapadają coraz szybciej dzięki TSUE
Od kilku obserwujemy, jak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu standardów ochrony konsumenckiej w Polsce. Dzięki pytaniom prejudycjalnym, które sądy powszechne regularnie kierują do TSUE, zyskujemy jasność w interpretacji przepisów dotyczących dyrektywy o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich. Z drugiej strony, duża liczba tych zapytań prejudycjalnych, to sygnał, że w naszym kraju mamy jeszcze ogromną pracę do wykonania, żeby europejski standard ochrony konsumenckiej był rzeczywiście wprowadzony i egzekwowany.
Główna ekspertka Departamentu Postępowania Apelacyjnego ŻBK Marta Chęcińska z sukcesami reprezentowała już kilkoro kredytobiorców w polskich sprawach przed TSUE dotyczących wykładni unijnej dyrektywy 93/13. Jej zdaniem to właśnie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej budował i buduje standard ochrony konsumenckiej w naszym kraju.
„Dyrektywa 93/13 jest w tej chwili powielana w sprawach tzw. frankowych. Natomiast ta dyrektywa obejmuje tak naprawdę znaczącą część naszego codziennego życia. Prawo konsumenckie dotyczy każdego z nas na każdym kroku w codziennych sytuacjach – od zakupu par butów po zawieranie umów kredytowych. Stąd jest niezwykle istotne, żeby ten standard konsumencki w naszym kraju został należycie wypracowany i był odpowiednio chroniony” – tłumaczy mec. Marta Chęcińska.
Ogromy postęp w sprawach frankowych dzięki pracy całego zespołu ŻBK
Główna ekspertka Departamentu Postępowania Apelacyjnego ŻBK adw. Marta Chęcińska specjalizuje się w zakresie prawa konsumenckiego ze szczególnym uwzględnieniem umów powiązanych z walutą obcą. Sprawami frankowymi zaczęła zajmować się już w okresie aplikacji, kiedy to w 2014 roku sporządziła pierwszy pozew tzw. frankowy. Były to czasy, kiedy mało kto spodziewał się, że te umowy bankowe zawierają, a wręcz są nafaszerowane, niedozwolonymi postanowieniami umownymi.
Warto podkreślić, że jeszcze parę lat temu problem dotyczący frankowiczów zupełnie nie istniał w świadomości społecznej. To było największe wyzwanie dla całej społeczności Życie Bez Kredytu. Walka z oporem sądów i oporem sędziów w przeszłości, a także ogromną dezinformacją medialną. Eksperci ŻBK od początku byli pewni co do tego, że pokrzywdzeni kredytobiorcy mają rację, że postanowienia umowne w kredytach indeksowanych lub denominowanych do walut obcych faktycznie spełniają przesłanki niedozwolonych postanowień umownych. Jedna na początku dominowało przeświadczenie, że bank to w końcu instytucja zaufania publicznego, która z zasady jest uczciwa. Dziś jesteśmy na szczęście w zupełnie innych realiach i w zupełnie innym świecie orzeczniczym. Frankowicze mogą już w zasadzie z gwarancją sukcesu pozwać bank i odzyskać nieuczciwe odebrane im pieniądze, co jest zasługą zdeterminowanej walki o sprawiedliwość takich inicjatyw jak Życie Bez Kredytu.