Szwajcaria walczy z inflacją. Już wkrótce znowu podniesie stopy procentowe
Szwajcaria nadal zamierza aktywnie przeciwdziałać inflacji, która nadal rośnie wbrew oczekiwaniom ekonomistów. Wraz z początkiem tego roku inflacja w kraju Helwetów wzrosła do 3,3 proc., a na koniec lutego zwiększyła się do 3,4 proc. Tymczasem specjaliści spodziewali się, ze spadnie do poziomu 3,1 proc. W Szwajcarii najbardziej podrożała żywność i napoje bezalkoholowe (o 6,5 proc. rok do roku), odzież i obuwie (4 proc.), a także ceny w restauracjach i hotelach (3,5 proc.). Szwajcarzy zapłacili również więcej za rekreację (2,8 proc.), energię (4,7 proc.) oraz utrzymanie domów i mieszkań (4,5 proc.).
Inflacja w Szwajcarii obecnie jest prawie dwa razy wyższa od założonego celu inflacyjnego Szwajcarskiego Banku Narodowego. W związku z tym należy spodziewać się, że SNB na kolejnym posiedzeniu, które odbędzie się 23 marca, ponownie podniesie stopy procentowe. Eksperci przewidują ich wzrost o co najmniej 50 punktów bazowych, czyli z obecnego 1 proc. wzrosną do poziomu 1,5 proc.
Przypominamy, że 16 czerwca ubiegłego roku SNB pierwszy raz od 15 lat podniósł stopy procentowe z poziomu –0,75 do –0,25 proc. Władze monetarne już wtedy zapowiedziały, że przewidują kolejne podwyżki w przyszłości. Od tego czasu stawki podniesiono w sumie o 175 punktów bazowych. O ostatniej podwyżce stóp procentowych w Szwajcarii, która miała miejsce 15 grudnia 2022r., pisaliśmy w artykule: Kolejny raz w tym roku rosną stopy procentowe w Szwajcarii. Cykl podwyżek w 2023 może doprowadzić do podwojenia kosztów obsługi kredytu frankowego.
Frankowiczom znowu wzrośnie miesięczna rata. Wysoki kurs franka dodatkowo pogarsza sytuację kredytobiorców
Zacieśnienie polityki monetarnej przez Szwajcarski Bank Narodowy nie jest dobrą wiadomością dla osób wciąż spłacających kredyt waloryzowany do CHF. Oznacza ona kolejny wzrost comiesięcznego zobowiązania wobec banku. A raty frankowe i tak są już absurdalnie wysokie i wielu frankowiczów ledwo wiąże koniec z końcem, aby spłacić toksyczne zadłużenie.
Ponadto SNB od 2022 r. stale dąży do „silnego franka”, aby ustabilizować ceny na szwajcarskim rynku. Fakt ten – w zestawieniu ze słabą złotówką – powoduje, że frankowicze muszą bankom płacić jeszcze więcej. Kurs franka jest na historycznych maksymach i najprawdopodobniej cały czas będzie utrzymywał się w trendzie rosnącym.
Niestety, nie ma pozytywnych perspektyw dla osób, które nie podejmą aktywnych działań, aby uporać się z rujnującym budżet domowy kredytem. Nie ma realnych szans, aby rata frankowa zmniejszyła się w kolejnych latach. Wręcz przeciwnie, kredytobiorcy frankowi będą musieli płacić coraz więcej i więcej. Jedynym skutecznym rozwiązaniem dla problemu frankowego jest pozew banku.