Blog Frankowicza

Jakie korzyści płyną z pozwania banku?

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email
Jakie korzyści płyną z pozwania banku?

Jakie korzyści płyną z pozwania banku, co możesz uzyskać?

Frankowicze pozywając banki w sprawach umów frankowych mogą uzyskać trzy rzeczy:

  1. Unieważnianie kredytu frankowego.
  2. Odwalutowanie kredytu.
  3. Zwrot niesłusznie pobranych opłat, prowizji – ubezpieczeń niskiego wkładu czy ubezpieczeń kredytu.

Unieważnienie umowy jest jednym z najbardziej korzystnych scenariuszy. Przy unieważnieniu zawarta umowa kredytowa zostaje uznana za nieobowiązującą. Wystarczy pozwanie banku przez specjalistów. Taka sytuacji prowadzi do stwierdzenia, że nie istniał stosunek prawny w czasie jest nawiązywania. Unieważnienie umowy przez sąd następuje wówczas, gdy wady prawne umowy tj. zakres i charakter niedozwolonych klauzul umownych, nie pozwalają aby umowa mogła być wykonywana, gdy te niedozwolone klauzule z niej usuniemy.

Zarówno kredytobiorca jak i bank, który udzielał kredytu jest zobowiązany do zwrotu świadczeń. Jako osoba zaciągająca zobowiązanie potencjalnie musimy zwrócić pożyczoną kwotę, jednak roszczenie banku przedawnia się po upływie trzech lat od daty wpłaty. Co to oznacza w praktyce? Ze każde roszczenie ze strony banku jest przedawnione, ponieważ kredyty we frankach były udzielane do 2012 roku. Natomiast ze strony konsumenta przedawnianie następuje po dziesięciu latach.

Zakładając, że zobowiązanie było zaciągnięte w lipcu 2007, przedawnieniu uległy raty wpłacone przed lipcem 2017 roku.  Tj. każda rata sukcesywnie 10 lat wstecz. Obecnie można wysnuć roszczenie do rat wpłaconych przed sierpniem 2009. Jak widać czas ucieka i każdy kolejny miesiąc to kolejna przedawniona rata.

Ogromnym plusem takiego rozstrzygnięcia sprawy jest obowiązek banku do uwolnienia hipoteki.

Temat kredytów powiązanych z walutą szwajcarską jest dosyć złożony, dlatego przygotowaliśmy dla wszystkich posiadających kredyt w CHF Poradnik Frankowicza.

Odwalutowanie kredytu to drugie z możliwych rozwiązań. Zapisy związane z walutą obcą są usuwane i zastępuje je polski złoty. Co istotne w naszej umowie zostaję indeks giełdowy Libor a koszt naszego kredytu wyraźnie spada.

Więcej na ten temat dowiedzą się Państwo artykule: Uwolnij się od ryzyka walutowego.

Po trzecie pozwanie banku umożliwia uzyskanie zwrotu niezasadnie pobranych opłat, ubezpieczeń niskiego wkładu własnego, kosztów dodatkowych programów ubezpieczeniowych np. „Dom BankAssurance” stosowanego w umowach z Getin, czy prowizji pobranych przez bank.

Zachęcamy również do dołączenia do grupy na Facebooku. Nasze grupy skupiają łącznie ponad 11 000 osób posiadających kredyty powiązane z walutą CHF. Dołącz do grupy osób w podobnej do Twojej sytuacji.

Argumenty konsumentów w postępowaniach sądowych

Chcielibyśmy przybliżyć argumenty, które świadczą o nieważności umów kredytowych ze strony konsumenta. Nie będziemy się zagłębiać w treść pozwów, które codziennie dla Państwa przygotowujemy, przedstawimy jednak powody dla których warto podjąć walkę z bankiem.

Wystawienie przez bank kredytobiorcy na nieograniczone ryzyko

Konsument zaciągając zobowiązanie w obcej walucie był świadomy ryzyka, jednak sposób przedstawienia poziomu tego ryzyka jak i przytaczane przez pracowników banku symulacje zmiany kursu waluty wypaczały prawdziwy obraz zagrożeń jakie taki kredyt za sobą niósł. Pracownicy banku przedstawili notowania franka na wykresach z zaledwie kilku miesięcy. Poniżej znajduję się oś czasu pokazująca jak ten kurs zmieniał się na przełomie 25 lat. Czy po znajomości tych danych, nadal by Państwo zaryzykowali?

Źródło: https://www.money.pl/pieniadze/nbparch/srednie/?symbol=CHF

Pozwanie banku jest zawsze dobrym wyborem

Dodatkowo będąc konsumentem nie jest możliwym zabezpieczyć się przed ryzykiem kursowym w taki sposób w jaki robiły to banki. Korzystały bowiem ze swapów walutowo-procentowych (CIRS) oraz pożyczek na rynku międzybankowym – instrumentach niedostępnych dla zwykłego kredytobiorcy

Brak doręczenie dla kredytobiorcy wzoru umowy w celu wcześniejszego zapoznania się.

Obowiązkiem banku jest doręczyć kredytobiorcy umowę, aby ten mógł się swobodnie z nią zapoznać. Banki jednak ignorowały tę zasadę i w praktyce osoba zaciągająca zobowiązanie mogła przeanalizować umowę już po jej podpisaniu. Bank określał zdolność kredytową wedle własnych algorytmów, udzielając kredytów frankowych osobom, które nie kwalifikowały się do uzyskania kredytu w złotówkach, żądając następnie spłat rat w wysokości, która nie pozwalałaby na uzyskanie takiego kredytu.

Argumenty konsumentów są jasne i potwierdzane przez coraz nowsze prawomocne wyroki. Dysproporcje między ryzykiem jakie ponieśli konsumenci a na jakie był narażony bank są na tyle duże, że jest to sprzeczne z instytucją zaufania publicznego, a taką instytucją jest bank. Warto walczyć o swoje prawa i pozbyć się nieuczciwego kredytu już dziś.

Jeśli potrzebujesz porady w sprawie konkretnej umowy – już teraz zachęcamy do kontaktu z Życie Bez Kredytu.

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email

Polecamy