Orzeczenie NSA CSK 1496/23: bank nie odpisze od kosztów spraw frankowych
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) w sprawie CSK 1496/23 pozbawił sektor bankowy nadziei na rozliczanie wydatków związanych z unieważnionymi umowami frankowymi w koszty. Sprawa wynikała z wniosku o interpretację podatkową. Zdaniem banku wykonywanie orzeczeń stwierdzających nieważność umowy kredytowej waloryzowanej w walucie obcej skutkuje stratami, określonymi przez bank jako „koszty odwalutowania”. Bank zwrócił się z pytaniem do fiskusa, czy takie wydatki związane z odwalutowaniem są kosztami uzyskania przychodów innymi niż bezpośrednie i mogą być odliczane na potrzeby CIT w momencie ich faktycznego poniesienia.
Fiskus nie zgodził się z tą koncepcją. Uważał, że w przypadku stwierdzenia przez sąd nieważności umowy kredytowej skutki prawne występują ex tunc, czyli z mocą wsteczną. Oznacza to, że umowa kredytowa, uznana za nieważną od momentu jej zawarcia, nie wywołuje skutków prawnych. W rezultacie bank nie mógł wykazać przychodu. Po unieważnieniu umowy kredytowej bank musi „wyzerować” przychody z prowizji, innych opłat, odsetek i różnic kursowych. Ponadto zwrócona przez klienta kwota kredytu nie będzie uznawana za przychód, a koszty odwalutowania nie mogą być odliczane w momencie ich faktycznego poniesienia.
Bank zaskarżył tę interpretację i wygrał w pierwszej instancji przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie, lecz przed NSA odniósł porażkę. Naczelny Sąd Administracyjny m.in. podkreślił, że zwracane środki i korekta różnic kursowych nie mogą być powiązane z bieżącymi lub przyszłymi przychodami zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT. W związku z tym zwrot należności kredytobiorcom i korekta różnic kursowych nie mogą być uznane za koszty uzyskania przychodu.
Orzeczenie NSA może skłonić banki do zawierania sprawiedliwych ugód
Wyrok NSA CSK 1496/23 może stać się impulsem dla sektora bankowego do częstszego zawierania sprawiedliwych ugód. Kredytodawcy nie mają już powodów, aby czekać na wyrok unieważniający kredyt, bo nie odpiszą wydatków z nim związanych w koszty podatkowe. Nie dość, że banki będą musiały liczyć się z tym ryzykiem podatkowym, to każdy miesiąc przedłużania się sporu oznaczać będzie dla nich jedynie dalsze koszty sądowe i odsetki ustawowe wynoszące aż 11,25% w skali roku.
Powyższy fakt może pozytywnie wpłynąć na projekt sprawiedliwych ugód realizowany przez społeczność Życie Bez Kredytu. Dzięki pracy Departamentu Mediacji i Ugód ŻBK już ok. 10% wszystkich prowadzonych przez Życie Bez Kredytu spraw kończy się zawarciem uczciwego porozumienia. Teraz istnieje realna szansa, że banki będą jeszcze bardziej skłonne do negocjacji.
Projekt sprawiedliwych ugód proponowanych przez ŻBK przynosi liczne korzyści zarówno kredytobiorcom, jak i kredytodawcom. Ugoda ŻBK pozwala uzyskać frankowiczom satysfakcjonujące korzyści finansowe w znacznie krótszym czasie. Porozumienie na uczciwych warunkach zakłada nieważność umowy kredytowej od samego początku jej zawarcia. To pozwala odzyskać kredytobiorcom wszystkie nadpłacone kwoty wraz z należnymi odsetkami za opóźnienie.
Natomiast dzięki ugodom banki oszczędzają na wysokich kosztach sądowych oraz odsetkach ustawowych związanych z przedłużaniem się sporu. Ponadto ugody mogą poprawić wizerunek banków, które będą postrzegane jako instytucje bardziej przyjazne i otwarte na dialog z klientami. W dobie rosnącej świadomości konsumenckiej takie działania mogą znacząco wpłynąć na lojalność klientów i stabilność rynku. Ugody ŻBK pozytywnie wpływają też na pracę samych sądów, gdyż krótsze procesy udrożnią obecnie mocno obciążony polski wymiar sprawiedliwości.
