Nie możesz przeczytać? Skorzystaj z odtwarzacza i posłuchaj!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Wyroki TSUE a ugody bankowe mBank
Wyrok TSUE z 7 grudnia C-140/22 był wydany na kanwie sprawy dotyczącej kredytu frankowego mBank. Bank poniósł totalną klęskę w Luksemburgu. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że mBank – ani żaden inny bank, bo wyroki TSUE mają charakter uniwersalny – nie może żądać opłat lub odsetek za udzielenie kapitału na podstawie nieważnej umowy, co w oczywisty sposób umacnia pozycję frankowiczów. Wyeliminowanie wymogu składania oświadczeń o nieważności umowy przez konsumenta otwiera drogę do szybszego unieważnienia frankowych umów mBanku.
Wyrok C-140/22 to tylko jeden z wielu korzystnych dla frankowiczów orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydanych w 2023 roku. Łącznie pomyślnych orzeczeń TSUE dla kredytobiorców frankowych zapadło aż 10, a w zasadzie 11, włączając w to decyzję Trybunału UE z 11 grudnia, która stanowi uzupełnienie wyroku C-520/21. Najwyższa instancja sprawiedliwości w UE stanowczo chroni konsumentów – w tym frankowiczów – przed nieuczciwymi praktykami przedsiębiorców. Zgodnie z obowiązującym prawem UE wszyscy przedsiębiorcy, którzy łamią prawo i wprowadzają swoich klientów w błąd, powinni ponieść dotkliwe konsekwencje. Banki, próbując uciec od sankcji za sprzedaż toksycznych produktów finansowych, manipulują swoich klientów, chcąc nakłonić ich do ugód bankowych.
Przed pseudo-ugodami bankowymi ostrzegaliśmy już wielokrotnie na tym blogu. Propozycje bankowe to tak naprawdę aneksy do nieuczciwych umów frankowych, które mają na celu jedynie zabezpieczyć bezprawne zyski banków. Frankowicze tak naprawdę nie odniosą żadnej korzyści z podpisania takiego aneksu. Banki oczywiście wprowadzają chaos informacyjny, publicznie twierdząc, że ugoda bankowa to szybki i intratny sposób na rozwiązanie problemu z frankiem. To oczywiście nieprawda, bo korzyści, jakie obiecują banki, są tylko pozorne. Zresztą względem tego, co frankowicze zyskują dzięki pozwaniu banku, koncept utrzymania w mocy umowy, która celowo wprowadzała konsumentów w błąd, jest absurdalny. Po wyrokach TSUE pozycja kredytobiorców frankowych względem banków jest jeszcze lepsza. Nie ma sensu nadal płacić wysokich rat oprocentowanych nieprzewidywalnym i drogim WIBOREM, kiedy to tak naprawdę bank powinien zwrócić niesłusznie pobierane pieniądze. Więcej o nieuczciwych ugodach przeczytasz na stronie: https://bankipolskieugody.pl/.
Korzystne orzeczenia sądów w Polsce dla frankowiczów z mBanku
Wszystkie prawomocne wyroki członków społeczności Życie Bez Kredytu są korzystne dla frankowiczów. Stale wygrywamy z tym bankiem, uzyskując wyroki unieważniające nieuczciwy kredyt we frankach na zasadzie teorii dwóch kondykcji. A korzyści wynikające z takiej decyzji sądu są wyśmienite! Umowa frankowa zostaje uznana za nieważną od samego początku jej zawarcia, co oznacza, że saldo kredytu – niezależnie od jego aktualnej wysokości – spada do zera, czyli frankowicz nie musi już płacić jakichkolwiek rat do banku. Bank zwraca kredytobiorcy nieprzedawnione raty kredytu (czyli najczęściej wszystkie, które zostały uiszczone od momentu zawarcia umowy). Dodatkowo stronie powodowej należą się odsetki w pełnej wysokości, czyli od momentu wniesienia sprawy do sądu, które średnio wynoszą ok 150-250 tys. zł. Ponadto kredytobiorcy zwracane są koszty związane z prowadzeniem sprawy.
Zobacz, jak wygrywamy z mBankiem: Wyszukiwarka wyroków – wygrane sprawy mBank.
Strategie frankowiczów mBanku po wyrokach TSUE
Decyzja o złożeniu pozwu przeciwko mBank w 2024 roku i dążenie do uzyskania uczciwej ugody lub zwycięstwa w sądzie jest obecnie jedynym korzystnym rozwiązaniem dla osób posiadających kredyt we frankach szwajcarskich w tej instytucji finansowej. Choć proces ten wymaga pewnej dozy cierpliwości, to obecnie jest on bardziej przejrzysty i dostępny, niż był jeszcze na początku 2023 roku. Kluczem do sukcesu dla frankowiczów jest wybór specjalistycznej kancelarii z bogatym doświadczeniem i udokumentowanymi wygranymi sprawami, która pomoże ocenić sytuację prawną banku, oszacować ewentualne korzyści oraz zebrać niezbędną dokumentację.
Zabezpieczenie roszczenia jest strategicznym ruchem, który może przyspieszyć zakończenie sporu z bankiem. Skoro frankowicz i tak już nie spłaca rat, to bankom tym bardziej nie powinno już zależeć na przeciąganiu sprawy. Pełnomocnicy procesowi ŻBK zawsze wnioskują o zabezpieczenie roszczenia jednocześnie ze złożeniem pozwu. Dzięki temu frankowicze ŻBK legalnie są zwolnieni z obowiązku spłaty rat tak szybko, jak tylko to możliwe. Ponad 570 wygranych spraw wśród społeczności ŻBK potwierdza realne szanse kredytobiorców na korzystne rozstrzygnięcie pozwu o kredyt CHF. Wszystkie prowadzone przez nas powództwa zakończyły się prawomocnym zwycięstwem kredytobiorcy. Ryzyko niepowodzenia jest praktycznie zerowe.
Aktualnie priorytetem dla każdego frankowicza, który jeszcze nie pozwał banku, powinno być szybkie umówienie się na konsultację z ekspertem, zgromadzenie wszelkich niezbędnych dokumentów oraz podpisanie pełnomocnictwa do rozprawy sądowej. W przypadku pomyślnego wyniku sprawy w sądzie, frankowicz będzie uprawniony do odzyskania wszystkich wpłaconych środków finansowych na rzecz banku, a także otrzyma odsetki ustawowe z tytułu opóźnienia. W trakcie trwania postępowania sądowego możliwe jest jednoczesne prowadzenie negocjacji z bankiem, które doprowadzą do zawarcia sprawiedliwej ugody sądowej. Frankowicz będzie miał realny wpływ na ostateczną propozycję ugodową zarekomendowaną przez Departament Mediacji i Ugód ŻBK. To kredytobiorca w ostateczności decyduje, czy zgadza się na wypracowany kompromis czy woli poczekać na zapadnięcie prawomocnego wyroku.
Negocjacje ugód z mBank przez Departament Mediacji i Ugód ŻBK po wyrokach TSUE
Skutki tegorocznych wyroków TSUE będą opłakane dla banków. Bankom już w żaden sposób nie będzie opłacać się wydłużać spraw frankowych. Ponadto banki, oczekując na prawomocny wyrok, ryzykują, że nie odzyskają również kwoty udzielonego kapitału. Taki stan rzeczy spowoduje, że straty sektora bankowego będą o wiele większe, niż wcześniej zakładano. W dodatku bank już nie może liczyć na jakiekolwiek odsetki lub wynagrodzenie. Kolejny raz TSUE potwierdził (poprzednio w wyroku C-520/21), że po stwierdzeniu przez sąd nieważności umowy bankom nie należy się żadna rekompensata czy waloryzacja kapitału. Krótko mówiąc, banki znalazły się w podbramkowej sytuacji i nic innego im tak naprawdę nie pozostało, jak skorzystanie z oferty, jaką w ciągu ostatnich kilku miesięcy przygotował Departament Mediacji i Ugód ŻBK.
Sprawiedliwe ugody sądowe ŻBK to tak naprawdę deska ratunkowa dla banków zarówno pod względem wizerunkowym oraz finansowym. W aktualnym stanie prawnym nikt nie będzie poważnie traktował pseudo-ugód mBanku. Frankowicze, jeżeli będą chcieli szybciej zakończyć spór
z bankiem, mogą skorzystać z sądowych ugód na uczciwych warunkach, gwarantujących im korzyści zbliżone do tych, które osiągnęliby, gdyby poczekali na ostateczny wyrok sądu.
W obecnej sytuacji nasze ugody zapewniają wymierne korzyści także bankom. Dzięki sprawiedliwym ugodom banki zaoszczędzą na odsetkach ustawowych, które już bezwzględnie muszą płacić za cały okres procesu. To dla nich dodatkowy koszt na każdej pojedynczej sprawie w wysokości średnio ok. 150-250 tys. zł w zależności od kwoty kredytu. Dzięki ugodzie banki zaoszczędzą na kosztach składania apelacji, co wiąże się z opłatą nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych (5% od przegranej w I Instancji, tj. opłata ok 50.000 zł -100.000 zł), oraz kosztach zastępstwa procesowego i pełnomocnika za II instancję.
Dlatego mamy uzasadnione nadzieje, że nasz program grupowych ugód odniesie sukces. W istocie mBank oraz inne banki naszą propozycję sprawiedliwych ugód powinny potraktować jako wyciągnięcie w kierunku nich pomocnej ręki, ponieważ tylko sprawiedliwe ugody są w stanie zredukować straty banków, których w inny sposób już nie unikną.
