Nie możesz przeczytać? Skorzystaj z odtwarzacza i posłuchaj!
Getting your Trinity Audio player ready... |
Frankowicze czekają na przełom – pytanie do TSUE, które może zmienić wszystko
Frankowicze z całej Polski czekają na odpowiedź, która może wstrząsnąć prawnym fundamentem roszczeń wysuwanych przez banki, które przez lata same naruszały zasady prawa. Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w sprawie o sygnaturze XXVIII C 16596/23 pod przewodnictwem sędziego Michała Maja, rozpatrując spór z powództwa Raiffeisen Bank International AG z siedzibą w Wiedniu, postanowił zwrócić się do TSUE z pytaniem o fundamentalne znaczenie dla ochrony praw konsumentów w całej Unii Europejskiej. Wątpliwości dotyczą określenia momentu, w którym rozpoczyna się bieg terminu przedawnienia roszczeń bankowych o zwrot kapitału.
Pytanie brzmi:
Czy art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej oraz zasady skuteczności, równoważności, proporcjonalności, pewności prawa i prawa do sądu należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej przepisów krajowych, zgodnie z którą bieg terminu przedawnienia roszczenia przedsiębiorcy przeciwko konsumentowi o zwrot świadczeń nienależnych spełnionych na podstawie umowy, która stała się nieważna na skutek zawarcia nieuczciwych warunków umownych, rozpoczyna się od daty, w której konsument zakwestionował względem banku związanie warunkami umowy?
Eksperci ŻBK nie zwalniają tempa – kolejna sprawa na unijnym poziomie
Za skierowaniem pytania do TSUE stoją niezawodni Eksperci ŻBK – adw. Wiktor Budzewski oraz adw. Marta Chęcińska. To właśnie ich praca, wiedza i bezkompromisowa determinacja doprowadziły do wniesienia kolejnej sprawy na szczebel europejski. Ich działania nie są przypadkowe – to część długofalowej strategii, której celem jest trwała zmiana porządku prawnego, w którym frankowicze zyskują należną ochronę.
Warto podkreślić, że to nie pierwsze pytanie prejudycjalne zainicjowane przez ŻBK – wcześniejsze sprawy przed TSUE, również prowadzone z udziałem Budzewskiego i Chęcińskiej, zakończyły się przełomowymi wyrokami, które wstrząsnęły dotychczasową logiką orzecznictwa. Każdy z tych sukcesów realnie przyczynił się do unieważnienia tysięcy umów kredytowych oraz powstrzymał banki przed próbami bezprawnego wzbogacenia się kosztem konsumentów.
Dowiedz się więcej: Frankowicze i TSUE. Podsumowanie 2024.
Przedawnienie roszczeń banku w sprawach frankowych
W uchwale z dnia 25 kwietnia 2024 roku (sygn. akt III CZP 25/22) Sąd Najwyższy stwierdził, że trzyletni termin przedawnienia roszczeń banków w sprawach frankowych rozpoczyna się dopiero w momencie, gdy konsument zakwestionuje ważność lub uczciwość zawartej umowy – na przykład poprzez złożenie reklamacji lub wniesienie pozwu.
Eksperci ŻBK podkreślają jednak, że takie stanowisko budzi poważne wątpliwości prawne, szczególnie w kontekście prawa unijnego. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE ochrona konsumenta powinna być bezwarunkowa. Jeśli bank zawarł nieuczciwą umowę, to powinna ona być uznana za nieważną z mocy prawa – a nie dopiero od momentu, w którym konsument podjął aktywne działania w celu jej zakwestionowania.
Uzależnienie początku biegu przedawnienia roszczeń banku od działania konsumenta stawia go w gorszej pozycji prawnej i może prowadzić do sytuacji, w której banki przez długie lata zachowają możliwość dochodzenia swoich roszczeń – tylko dlatego, że kredytobiorca pozostaje bierny. Zdaniem Ekspertów ŻBK takie rozwiązanie narusza unijne standardy skutecznej ochrony konsumenta, która powinna działać automatycznie.
ŻBK podkreśla, że przyjęcie rozwiązania z uchwały III CZP 25/22 może naruszać równowagę stron i prowadzić do osłabienia ochrony konsumentów. Jeśli umowa zawiera niedozwolone klauzule, to jej nieważność powinna być uznana niezależnie od działań konsumenta, który może ewentualnie wtórnie uzdrowić wadliwą umowę. W konsekwencji bieg przedawnienia roszczeń banku powinien rozpoczynać się nie od chwili działania konsumenta, lecz od momentu, gdy bank – jako profesjonalista – powinien był wiedzieć, że zawarł umowę sprzeczną z prawem. Ponadto w świetle dyrektywy 93/13/EWG, której celem jest zapewnienie realnej i skutecznej ochrony konsumenta, nie do pogodzenia z jej duchem byłoby przyznanie instytucji naruszającej prawo instrumentu, jakim jest długoterminowa możliwość dochodzenia roszczeń, których źródło tkwi w nieuczciwej umowie.
