Lęk przed kredytem waloryzowanym do CHF oraz przed jego spłatą jest naturalny i wyjątkowo częsty w dzisiejszym społeczeństwie. W obliczu światowego kryzysu, z którym mamy obecnie do czynienia, lęk ten jednak rośnie do gigantycznych rozmiarów, a wraz ze strachem przed bankiem może wywoływać ogromny i paraliżujący stres. Istnieje jednak jedna, sprawdzona i skuteczny droga do zniwelowania tego przerażenia. Jest nią zdecydowane podjęcie konkretnych działań wraz z ekspertami Życia Bez Kredytu.
Globalna panika
Ogólnoświatowa epidemia koronawirusa oddziałuje mocno na wszystkie aspekty naszego życia. Poczucie niepewności, które towarzyszy nam każdego dnia generuje coraz większy stres. Stresujemy się naszym zdrowiem, zdrowiem naszych bliskich i tym jak świat będzie wyglądał jutro. Wychodząc z domu zastanawiamy się za co grozi nam mandat oraz czy osoby, które stoją przed nami w sklepie kaszlą, bo są przeziębione, czy to coś poważniejszego. Sytuacja ciągłego strachu i paniki, w której się znajdujemy, nawet jeśli za wszelką cenę usiłujemy jej nie ulegać, ma na nas poważny wpływ. Nawet jeśli nie martwimy się o nasze zdrowie czy o naszych bliskich, to dodatkowy stres generuje niepewność finansowa. W Stanach Zjednoczonych z powodu koronawirusa pracę straciło już 20 milionów osób. Prognoza dla polski też nie jest optymistyczna. Ekonomiści przewidują największą recesję od 30 lat. Bezrobocie pod koniec bieżącego roku może się wahać w granicach od 10% aż do 20%. Stres związany ze stabilnością finansową stawia w wyjątkowo trudnej sytuacji wszystkich kredytobiorców, a zwłaszcza tych, którzy posiadają kredyty indeksowane i denominowane w CHF. Tym bardziej w dobie epidemii strach przed rosnącymi ratami i saldem kredytu może paraliżować jeszcze bardziej.. Jednak konstruktywne działanie jest zawsze lepsze niż bierne oczekiwanie. Frankowiczemogą odzyskać poczucie kontroli nad swoim życiem. Wystarczy pozwać bank. Brzmi to dość odważnie, ale takie są fakty. „Kto walczy, może przegrać. Kto nie walczy, już przegrał” – Bertold Brecht
Niepewność głównym źródłem lęku
Psychologowie są w tej kwestii zgodni – tym, co wywołuje lęk jest często niepewność. W momencie, w którym znajdujemy się w ciężkiej sytuacji, ale wiemy jakie kroki podjąć, by się z niej wydostać, wiemy co nas czeka jutro i czego możemy się spodziewać – nasz stres nie jest aż tak duży. Osoby biorące kredyt z reguły miały plan jak go spłacać, co zrobić, by spłacić go jak najszybciej, ale nie wiedziały, że bank wystawił ich na niczym nie ograniczone ryzyko.. Nieuczciwe postanowienia umowne, które banki zaserwowały frankowiczom, doprowadziły do tego, że znaleźli się oni w wyjątkowo niepewnej i przez to stresującej sytuacji. Ogólnoświatowa pandemia koronawirusa ten stres tylko jeszcze powiększyła.
Wszyscy obecnie znajdujemy się w sytuacji wyjątkowo niepewnej. Nie wiemy, kiedy epidemia ustanie, jak będzie wyglądał po niej świat i jakie będą jej indywidualne skutki dla każdego z nas. Na stres związany z tą niepewnością najbardziej narażeni są ci, którzy stres związany z niejasną przyszłością odczuwali jeszcze przed wybuchem epidemii i globalnym kryzysem. Do takich osób z całą pewnością zaliczyć można frankowiczów. Lęk przed spłacaniem miesięcznie kredytu, który towarzyszył im od lat, teraz eskalował. Widzimy to wyraźnie po zainteresowaniu członków społeczności Życie Bez Kredytupozwaniem banku oraz po aktywności na naszych grupach w social mediach i zasięgami, jakimi cieszą się nasze materiały edukacyjne. Coraz więcej frankowiczów chce wziąć sprawy w swoje ręce i zniwelować strach przed bankiem oraz strach przed rosnącymi ratami i zadłużeniem. A to jest właśnie najlepszy przepis na spokojne życie, wolne od jarzma nieuczciwego kredytu.
Strach przed pozwaniem banku i lęk przed kredytem
Zasypywani jesteśmy z każdej strony informacjami o koronawirusie. Towarzyszy im przede wszystkim niepewność, zwłaszcza w momencie, gdy część akcji, mających na celu zapobieganie dalszemu rozprzestrzenianiu wirusa oraz zagwarantowania bezpieczeństwa gospodarczego, zdaje się być podejmowana na ślepo. W dodatku cała ta sytuacja jest nowa i niespotykana dotychczas – kryzys objął cały świat, jesteśmy o nim informowani na bieżąco, a w szumie medialnym ciężko wychwycić prawdę i rzetelne informacje. Osoby, które dotychczas odczuwały niepewność i stres, teraz odczuwają to w znacznie większym stopniu.
Strach przed bankami jest jednak niepotrzebny. Można w łatwo zniwelować lęk przed kredytem i obawę przed możliwością spłaty kolejnych rat. . W chwili, gdy niepewna jest globalna sytuacja, gdy miliony ludzi na całym świecie tracą pracę i gdy de facto nie wiemy jak będzie wyglądać świat, gdy cała epidemia i kryzys ustaną (ani kiedy ustaną!), stres ten sięga zenitu. W zdecydowanie najgorszym położeniu finansowym znajdują się frankowicze, których raty i zadłużenie wciąż rosną. Rząd nie zagwarantował im wciąż wsparcia, ani nie wdrożył żadnych procedur ochronnych. Nie mają również po stronie rządu wsparcia merytorycznego i informacji o tym jak może rozwinąć się sytuacja i co powinni obecnie zrobić. Wsparcia wobec frankowiczów nie przewidują również banki, które sprawiają wręcz wrażenie, jakby chciały dodatkowo zarobić na globalnej epidemii koronawirusa. Frankowicze zostali pozostawieni sami sobie. Istnieje jednak korzystne wyjście z tej sytuacji i rekomendują je ponad 500 członków społeczności Życia Bez Kredytu, którzy pozwali już bank
Jak pozbyć się lęku przed spłacaniem kredytu?
Marta Rotkiel, wybitna psychoterapeutka, wskazuje, że konstruktywne działanie ogromnie obniża poziom odczuwalnego stresu. Opracowanie racjonalnego, realistycznego i dokładnego planu działania pozwoli nam przełamać poczucie stagnacji, która zawsze generuje większy lęk. Podobnie jak w każdym działaniu – pierwszy krok jest najtrudniejszy. Na szczęście pierwszym krokiem dla frankowicza, który czuje strach przed bankiem, jest skontaktowanie się ze specjalistami, którzy pozwalają skutecznie pozwać bank i wygrać sprawę w sądzie. Samo dokładniejsze zainteresowanie się tym tematem i zwrócenie o informację będzie dobrym ruchem, który rozpocznie obniżanie poziomu stresu. Brak chęci do otwarty dialog sugerować może niepewność po stronie banku. A skoro banki są niepewne i nie są otwarte na komunikacje i współpracę – może warto zastanowić się czy nie skierować sprawy na drogę sądową? To właśnie jawi się obecnie jako najlepsza droga do uwolnienia się od toksycznego zobowiązania i pozbycia się stresu.
Czy pozwanie banku może być sposobem na zwalczenie stresu?
Frankowicze znajdują się obecnie w potencjalnie wyjątkowo ciężkiej sytuacji. Ich lęk przed kredytem CHF i strach przed bankiem wynikał w dużej mierze z ich niewiedzy. I nie jest to zarzut – sytuacja, która wyrosła dookoła kredytu we frankach była wyjątkowo skomplikowana a umowy były często po pierwsze niejasne, po drugie – bezprawne. Banki wykorzystywały kruczki prawne, a frankowicze czuli beznadzieję sytuacji oraz całkowity brak kontroli nad nią. Na szczęście jest pozytyw w tych trudnych dla wszystkich czasach. Jest nim ogromny odsetek banków, które przegrywają pozwy wytoczone im przez członków społeczności Życie Bez Kredytu, świadomych swych praw oraz błędów i zaniedbań leżących po stronie banków. Pozwanie banku o kredyt to jedna z metod odzyskiwania kontroli nad swoim życiem. Frankowicz nie tylko pozbywa się strachu przed bankiem i lęku przed kredytem oraz jego spłatą, lecz również, przy odpowiednim wsparciu, ma ogromne szanse odzyskać swoje pieniądze. Co w obliczu ogólnoświatowego kryzysu i niepewności jutra jest ogromnym plusem. Należy na to spojrzeć dwutorowo – frankowicz, który wygra taką sprawę odzyskuje swoje pieniądze, ale również nie musi martwić się o dalszą spłatę kredytu, mija mu lęk przed bankiem i osiąga pewien spokój w tej kwestii.
Życie Bez Kredytu
Sen z oczu kredytobiorców dotychczas spędzało comiesięczne spłacanie rat kredytu. Dodatkowo spłaty te rosły, podobnie jak kurs franka szwajcarskiego w ostatnich tygodniach. W obliczu eskalacji koronawirusa i wzrostu redukcji etatów, w ludziach narastał niepokój związany z wypłacalnością. Niepokój ten dotkliwie spadł przede wszystkim na frankowiczów. W jaki sposób będą oni mogli spłacać raty w sytuacji, kiedy stracą źródło stałego dochodu? Po jakie środki sięgnie bank, czy będzie to od razu wizyta komornika i co taki komornik może zrobić?
Te pytania towarzyszą wszystkim tym, którzy czują lęk przed kredytem oraz strach przed bankiem. Jest jednak sposób na skuteczną walkę z tym stresem. To walka z bankiem z udziałem ekspertów. Wygrana w sądzie przyniesie z pewnością ulgę.. Kluczowym krokiem jest jednak pierwszy ruch na drodze do odzyskania poczucia kontroli i zmniejszenia poziomu stresu, a tym samym zmniejszenia lęku przed kredytem. Należy wyzbyć się strachu przed bankiem oraz obaw po jakie narzędzia może sięgnąć na drodze egzekucji, gdyż takim możliwości banki nie mają Tym krokiem jest znalezienie możliwych rozwiązań problemu i stworzenie planu działania. Zgłoszenie się do specjalistów, takich jak my oraz otrzymanie pomocy zapewnia poczucie bezpieczeństwa i szansy na skuteczne pozbycie się problemu.
Od czego rozpocząć Życie Bez Kredytu?
- Wypełnij formularz kontaktowy https://zyciebezkredytu.pl/konfigurator-ofert/, a następnie prześlij nam skany umowy kredytowej.
- Przygotujemy analizę prawną i finansową oraz link do Konfiguratora Ofert (KO).
- W KO możesz wybrać najkorzystniejszą dla Ciebie opcję opłaty wstępnej i success fee.
- KO daje możliwość wyboru z 5 wariantów opłaty wstępnej i płatności do 10 rat.