Blog Frankowicza

Kolejne banki przestają składać apelacje! Frankowicze właśnie teraz mają szansę na szybkie unieważnienie kredyt

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email
Frankowicze w Polsce mogą odetchnąć z ulgą – coraz więcej banków rezygnuje z apelacji po przegranej w pierwszej instancji. Orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), Sądu Najwyższego (SN) oraz sądów powszechnych sprzyja konsumentom, co skłania instytucje finansowe do zmiany strategii procesowej. Banki zaczynają kalkulować koszty związane z dalszymi sporami i coraz częściej odpuszczają po pierwszym wyroku. Dla Frankowiczów to oznacza szansę na szybsze unieważnienie kredytu, bez konieczności czekania na długie postępowania apelacyjne.
Kolejne banki przestają składać apelacje! Frankowicze właśnie teraz mają szansę na szybkie unieważnienie kredyt
  • Banki rezygnują z apelacji po przegranej w pierwszej instancji, ponieważ ponoszą olbrzymie koszty – opłata apelacyjna to suma aż 5% wartości kredytu oraz zasądzonej kwoty w I instancji, co przy przeciętnym kredycie frankowym wynosi kilkadziesiąt tysięcy złotych
  • Odsetki ustawowe zasądzone przez sądy na podstawie wyroków TSUE z grudnia 2023 mogą znacząco zwiększyć korzyści finansowe frankowiczów, nawet o kilkaset tysięcy złotych, co dodatkowo zniechęca banki do długotrwałych procesów
  • Wysokie koszty apelacji oraz niemal pewna porażka w drugiej instancji powodują, że banki wybierają szybsze zakończenie spraw, co daje frankowiczom możliwość unieważnienia kredytów bez czekania na apelację
  • Frankowicze mogą liczyć na szybkie rozstrzygnięcia, ponieważ banki coraz częściej wybierają ugodę lub rezygnują z dalszych sporów sądowych, co w praktyce oznacza szybsze zakończenie procesów i wypłatę należnych kwot

 

Banki liczą koszty w sprawach frankowych i odpuszczają po pierwszej instancji

Coraz więcej banków frankowych zaczyna kalkulować, czy składanie apelacji w sprawach frankowych jest opłacalne. Z uwagi na prokonsumenckie orzecznictwo sądów oraz niemal pewną porażkę w drugiej instancji, wiele z nich faktycznie rezygnuje z dalszych procesów już po przegranej w pierwszej instancji. Wysokie koszty związane z apelacjami stają się istotnym czynnikiem decydującym o strategii procesowej banków. Każda apelacja wiąże się z wydatkami, które w wielu przypadkach nie mają uzasadnienia, bo szanse banku na wygranie procesu z frankowiczem są znikome.

Dla banków apelacja w sprawach o unieważnienie kredytu frankowego jest rzeczywiście bardzo kosztowna. Zgodnie z przepisami banki muszą uiścić opłatę apelacyjną wynoszącą 5% wartości kredytu oraz zasądzonej kwoty w I instancji. W przypadku przeciętnego kredytu frankowego o wartości 300 tys. zł oznacza to koszty rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Dodatkowo banki ponoszą także inne koszty związane z wynagrodzeniem prawników oraz wydłużeniem całego procesu. W związku z tym wiele instytucji finansowych uznaje apelacje za nieopłacalne i wybiera szybsze zamknięcie sprawy. To oznacza, że coraz więcej kredytobiorców może cieszyć się całkowitą wolnością od banku już w przeciągu roku od wniesienia pozwu.

Wysokie odsetki należne frankowiczom. Kluczowa rola wyroków TSUE

Na tak korzystny obrót spraw dla frankowiczów ogromne znaczenie miały wyroki TSUE z grudnia 2023 roku. W wyrokach dotyczących polskich spraw, C-140/22 z 7 grudnia 2023 r. oraz C-28/22 z 14 grudnia 2023 r., Trybunał jednoznacznie stwierdził, że kredytobiorcom frankowym przysługują ustawowe odsetki za opóźnienie od momentu złożenia przedsądowego wezwania do zapłaty. Były to przełomowe rozstrzygnięcia, które zmusiły banki do wypłaty dodatkowych kwot na rzecz kredytobiorców już za sam okres trwania sporu sądowego.

Warto podkreślić, że odsetki te mogą stanowić znaczną część roszczeń, zwłaszcza jeśli procesy trwają kilka lat. Sądy powszechne w Polsce, respektując wyroki TSUE, zaczęły konsekwentnie naliczać na rzecz frankowiczów odsetki ustawowe od momentu przedsądowego wezwania do zapłaty, co dodatkowo zwiększa kwoty zasądzane na ich korzyść. Dla wielu kredytobiorców to znaczące wsparcie finansowe, a dla banków – kolejny powód, by unikać długich procesów i kosztownych apelacji. W efekcie frankowicze mogą liczyć na jeszcze szybsze rozstrzygnięcia i wypłatę należnych środków.

Żniwa dla frankowiczów. Sprawdź, jak wygrywają członkowie społeczności ŻBK i zyskują ponad 1 milion złotych

Społeczność Życie Bez Kredytu już teraz czerpie korzyści z nowej sytuacji na rynku. Wobec masowych rezygnacji banków z apelacji oraz korzystnych wyroków sądowych, wiele spraw frankowych kończy się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Zdarza się, że procesy trwają nawet krócej niż rok, co dla wielu kredytobiorców oznacza szybką ulgę finansową i uwolnienie nieruchomości spod wpływu banku. To doskonała wiadomość dla Frankowiczów, którzy mogą teraz sprawnie zyskać prawomocne rozstrzygnięcia, a co za tym idzie – definitywne zamknięcie sprawy kredytowej.

Oto sprawy członków społeczności ŻBK, które zakończyły się już po pierwszej instancji, gdzie korzyść finansowa przekroczyła 1 milion złotych!

Sprawa Millennium Bank, sygn. akt: IV C 2211/20

  • Unieważnienie umowy kredytu na zasadzie T2K

  • Zwrot na konto frankowiczki kwoty 781.615,49 zł + odsetki ustawowe

  • Zwrot kosztów procesu w wysokości 11.847 zł

Sprawa mBank, sygn. akt: XXIV C 146/20

  • Unieważnienie umowy kredytu na zasadzie T2K

  • Zwrot na konto frankowiczów kwot 1.035.625,16 zł oraz 138.634,96 CHF + odsetki ustawowe

  • Zwrot kosztów procesu w całości

Sprawa Deutsche Bank, sygn. akt: XXVIII C 6073/21

  • Unieważnienie umowy kredytu na zasadzie T2K

  • Zwrot na konto frankowiczki kwot 122.688,21 zł oraz 157.364,73 CHF + odsetki ustawowe

  • Zwrot kosztów procesu w wysokości 11.977 zł

 

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email

Polecamy