Banki zwracają frankowiczom pieniądze. Rekordowy przelew z banku na konto członka społeczności ŻBK – Ponad 2.500.000 zł (2,5 mln zł)!
Frankowicze nie muszą się martwić o to, czy po wygranym procesie bank zwróci im przez lata niesłusznie pobierane pieniądze. Praktyka potwierdza, że po uzyskaniu prawomocnego wyroku przegrani kredytodawcy bez zbędnej zwłoki przelewają na konta frankowiczów zasądzone kwoty. Wszyscy członkowie społeczności Życie Bez Kredytu po wygranym wyroku bez żadnych trudności otrzymali należne pieniądze od banków. A przelewy, które otrzymują nasi wygrani frankowicze, nierzadko przekraczają kwoty powyżej 1 mln zł! Ostatnio w naszej społeczności padł kolejny rekord. Frankowicz otrzymał przelew z banku na rewelacyjną kwotę w wysokości ponad 2.500.000 zł (2,5 mln zł). Taką sumę pieniędzy na konto członka społeczności Życie Bez Kredytu przelał bank Santander. Bank dokonał zwrotu wszystkich nieprzedawnionych płatności uiszczanych do banku we frankach szwajcarskich na łączną sumę 533.481,65 CHF. Po przeliczeniu po dzisiejszym kursie, czyli 4,8 zł za franka, kwota, jaką uzyskał frankowicz od banku Santander, wyniosła dokładnie 2.560.711,92 zł.

Ku naszej ogromnej satysfakcji ponad milionowe przelewy na konta wygranych członków społeczności ŻBK nie są już wcale rzadkością. Dynamika spraw frankowych wskazuje na to, że takie rewelacyjne kwoty będą wpływać na konta frankowiczów coraz częściej. Bardzo wysoką wygraną – ponad 1.000.000 zł (1 mln zł) – niedawno otrzymał na swoje konto członek społeczności ŻBK od Raiffeisen Bank.
Oczywiście, w obydwu wspominanych przypadkach, oprócz spektakularnego zasilenia konta przez banki, wygrani frankowicze już nigdy więcej nie będą musieli spłacać kredytu we frankach, ich saldo kredytu zostało wyzerowane, a banki zostały zobowiązane do usunięcia wpisu hipotecznego z księgi wieczystej kredytowanej nieruchomości. Wszystko dzięki prawomocnemu unieważnieniu umowy kredytu na zasadzie teorii dwóch kondykcji (T2K).
Po unieważnieniu kredytu banki bardzo sprawnie zwracają pieniądze na konta frankowiczów. W przeciwnym razie pomoże nam komornik
Banki zasadniczo rzadko zwlekają z wykonaniem orzeczenia sądu i zwróceniem zasądzonych kwot na konto frankowicza, ponieważ z każdym dniem zwłoki naliczają się im bardzo wysokie odsetki. W Życie Bez Kredytu zawsze trzymamy rękę na pulsie i doprowadzamy sprawy do samego końca – czuwamy również nad egzekucją wyroku i interweniujemy, kiedy bank zwleka z wypłatą środków. Warto również pamiętać o tym, że w sytuacji, gdy po prawomocnym wyroku bank nadal próbuje uciec od odpowiedzialności, możemy zwrócić się o pomoc do komornika. Egzekucja komornicza działa bardzo sprawnie i po jej zakończeniu środki należne frankowiczowi błyskawicznie trafią na jego konto.
„Jeżeli mamy wyrok sądu i jest on prawomocny, a druga strona, czyli bank, wie i ma świadomość tego, że musi zapłacić, ale nie robi tego, to taki kredytobiorca musi udać się do sądu po klauzulę wykonalności, tj. zgodę sądu na egzekucję. To jest quasi postępowanie klauzulowe, które zgodnie z przepisami trwa trzy dni. (…) Egzekucja z udziałem banku nie powinna sprawiać problemu, mimo że bank nie chciał zapłacić. Każdy bank ma obowiązek trzymania w Narodowym Banku Polskim pewnego zabezpieczenia i komornicy zajmują to zabezpieczenie. Można prowadzić postępowanie praktycznie ze wszystkich składników majątkowych banków. (…) Jeżeli bank nie zapłaci po wezwaniu komornika, to wierzyciel może we wniosku egzekucyjnym napisać komornikowi: „proszę zająć takie pieniądze, które są zdeponowane jako rezerwa w Narodowym Banku Polskim”. Po siedmiu dniach te pieniądze są już na koncie komornika. Po kolejnych czterech trafiają na konto wierzyciela, czyli do Państwa” – tłumaczy rzecznik prasowy Izby Komorniczej w programie „Okiem Byłej Frankowiczki”.
Całą rozmowę z rzecznikiem prasowym Izby Komorniczej możesz obejrzeć na naszym kanale YouTube: Okiem Byłej Frankowiczki odc. 59. Jak komornik może pomóc frankowiczom?
W Życie Bez Kredytu cieszymy się 100% skutecznością w sądach. Dlaczego wciąż tyle osób odkłada decyzję o pozwaniu banku?
Frankowicze – w szczególności członkowie społeczności Życie Bez Kredytu – w rewelacyjny sposób wygrywają z bankami, orzecznictwo w sprawach frankowych zostało ugruntowane, lecz wciąż prawie 80% posiadaczy kredytu w CHF nie pozwało swojego banku. Dlaczego tylu ludzi nadal zwleka z podjęciem działań, które w sposób definitywny i pewny poprawią ich sytuację ekonomiczną? Niestety wielu kredytobiorców „sparzyło” się już w relacji z bankiem – instytucją w domniemaniu cieszącą się zaufaniem publicznym – i obawia się, że ponownie zostanie oszukana. W końcu frankowicze, biorąc kredyt w dobrej wierze na zakup mieszkania dla swojej rodziny, zostali obciążeni kredytem, który w zasadzie okazał się niespłacalny. W przypadku umów frankowych wartość zobowiązania, pomimo przez lata regularnego opłacania comiesięcznych rat, w ogóle nie malała, a nierzadko wręcz rosła. W dodatku bank ze swojej strony nie wykazywał się żadną wolą polubownego rozwiązania tego problemu, a często wręcz posuwał się do manipulacji i zastraszania swoich klientów. Taka sytuacja ma prawo zachwiać naszym podstawowym poczuciem bezpieczeństwa. Gdy zachwiane zostaje nasze bezpieczeństwo i żyjemy w permanentnym stresie, często nie dostrzegamy możliwości rozwiązania naszych problemów. Negatywny stres w nadmiernej ilości ogranicza naszą zdolność logicznego myślenia i uniemożliwia konstruktywne działanie.
Wbrew wielu obietnicom wyborczym rząd nie zaproponował żadnego systemowego rozwiązania problemu nieuczciwych kredytów we franku. Pozostawieni frankowicze bez pomocy ze strony państwa sami muszą podjąć działania w celu uwolnienia się od toksycznej umowy. Negatywne doświadczenia z bankiem mogły spowodować wysoką nieufność w stosunku do różnego rodzaju instytucji. Zła sytuacja finansowa i strach przed możliwością odniesienia porażki w sądzie może spowodować niechęć do podejmowania próby wyjścia z frankowego impasu. Wiele osób wciąż całkowicie niesłusznie uważa, że bank jest omnipotentna instytucją i wygrana z bankiem jest niemożliwa. Jednak prawo stoi po stronie frankowiczów. Jeżeli nie będziemy szukać aktywnie pomocy, to problem z frankiem sam z siebie się nie rozwiąże. Pierwszy ruchu ku poprawie własnej sytuacji finansowej należy do nas. Pomoc dla frankowiczów jest na wyciagnięcie ręki. Już teraz możesz skontaktować się z nami telefonicznie, poprzez e-mail lub poprzez nasz formularz kontaktowy. Pamiętaj, że kontakt z nami nic nie kosztuje. Analizę Twojej umowy, estymację szans na wygraną w sądzie oraz kalkulację kwoty, którą bank powinien Ci zwrócić, otrzymasz od nas zupełnie bezpłatnie.
Choć frankowicze nie zostali uwzględnieni w ustawowych wakacjach kredytowych, to mogą uzyskać #WakacjeNaZawsze od kredytu we frankach już po trzech miesiącach od pozwania banku!
Frankowicze znowu zostali pozostawieni sami sobie i nie zostali uwzględnieni w projekcie ustawowych wakacji kredytowych. Jednak, powierzając swoją sprawę sprawdzonej kancelarii, frankowicze mogą uzyskać prawdziwe wakacje kredytowe – takie trwające już na zawsze! W dodatku definitywnie można uwolnić się od toksycznych rat już po ok. trzech miesiącach od dnia wniesienia pozwu przeciwko bankowi. Wystarczy złożyć sprawę w XXVIII Wydziale Sądu Okręgowego w Warszawie – w tzw. wydziale frankowym – wraz z wnioskiem o zabezpieczenie roszczenia. Wydział ten jest bardzo przychylnym tego typu wnioskom, o ile zostaną spełnione konkretne warunki procesowe, w tym spłacenie przez kredytobiorcę w całości lub w znaczącej większości kwoty otrzymanej od banku. Wyższy kurs franka podwyższa WPS (wartość przedmiotu sporu), dzięki czemu może się okazać, że udzielony od banku kapitał został już w całości spłacony, ponieważ spłacane franki do banku są przeliczane po kursie dzisiejszym, a nie kursie obowiązującym w dniu płatności raty.
Niestety, niestabilna sytuacja gospodarcza dotyka również posiadaczy kredytów waloryzowanych do CHF. Podniesienie stóp procentowych przez Bank Centralny w Szwajcarii oraz stale wysoki kurs CHF/PLN powoduje, że saldo oraz rata kredytów frankowych ustawicznie rosną. Niemniej lata działalności i niezłomnej walki o sprawiedliwość całego zespołu ŻBK poskutkowały bardzo korzystnym dla frankowiczów orzecznictwem w sądach. Wymiar sprawiedliwości jest przyjazny kredytobiorcom i jeżeli frankowicz zdecyduje się powierzyć swoją sprawę zaufanej kancelarii, to niemalże z zerowym ryzykiem wygra batalię sądową z bankiem. W Życie Bez Kredytu jesteśmy w stanie zabezpieczyć wszystkie ryzyka związane z pozwem banku, łącznie ze zwrotem kosztów związanych z pozwem w banku w przypadku oddalenia powództwa.
Choć frankowicze nie mogą liczyć na pomoc rządzących, to mogą liczyć na świetnie wykwalifikowanych i doświadczonych ekspertów ŻBK. Wszystkie nasze prawomocne wyroki to wygrane frankowiczów. Od ponad roku cieszymy się nieprzerwanym pasmem zwycięstw na zasadzie teorii dwóch kondykcji (T2K) – najkorzystniejszym zakończeniem sporu sądowego z bankiem. Nasza kancelaria dla frankowiczów zapewnia pełną pomoc prawną i obronę w ramach zawartej z nami umowy nawet 3 lata po prawomocnym wyroku. Żaden członek społeczności Życie Bez Kredytu nie zostaje pozostawiony sam sobie i nie będzie musiał na nowo wikłać się w spór sądowy i ponosić dodatkowych, bliżej nieokreślonych kosztów. A w razie wytoczenia hipotetycznie przez bank roszczenia restytucyjnego, np. o bezumowne korzystanie z kapitału czy zwrot kwoty kredytu, wówczas zajmiemy się oddaleniem takich roszczeń z pełną odpowiedzialnością finansową.