Blog Frankowicza

Millennium Bank a frankowicze. Prezes Millennium bagatelizuje nadciągający problem

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email
Millennium Bank przez lata stał na czele instytucji finansowych najczęściej pozywanych przez frankowiczów, a przez pewien czas bank odnotowywał straty. Jednak niedawno prezes Joao Bras Jorge ogłosił, że optymistycznie patrzy w przyszłość, bo po wdrożeniu dwuletniego planu naprawczego bank jest w bardzo dobrej kondycji. Zapowiedziano, że przyszłoroczne rezerwy na ryzyko frankowe nie będą już znacząco rzutować na wyniki banku. Niemniej zakończenie sporów z frankowiczami zajmie Millennium jeszcze lata, w szczególności że o sprawiedliwość coraz częściej walczą również kredytobiorcy ze spłaconym kredytem. Bank musi się także zmierzyć z innym problem, jaki ostatnio pojawił się na horyzoncie, czyli z sankcją darmowego kredytu.
Millennium Bank a frankowicze. Prezes Millennium bagatelizuje nadciągający problem
  • Prezes Millennium Banku, Joao Bras Jorge, oświadczył w wywiadzie dla BI, że sytuacja banku jest stabilna i takie stanu rzeczy nie zmienią kolejne pozwy o kredyty frankowe. Bank ma jednak przed sobą jeszcze długą drogę do pełnego rozwiązania tych sporów
  • Millennium Bank ma pokrycie ryzyka frankowego powyżej 100% czynnych kredytów CHF. Prezes banku zapowiedział, że od przyszłego roku koszty związane z rezerwami mają być mniej odczuwalne, pomimo że liczba toczących się sporów sądowych wciąż pozostaje znacząca
  • Bank mierzy się z coraz większą liczbą pozwów dotyczących naruszenia obowiązków informacyjnych związanych z kredytami konsumenckimi. Choć początkowo wyroki dla tego typu pozwów były korzystne dla Millennium, najnowsze orzeczenia pokazują wzrost liczby spraw wygranych przez kredytobiorców, co może wskazywać na nowe ryzyko prawne
  • Kredyty WIBOR wciąż są pod lupą. Faktem jest, że pierwsze pozwy o kredyty hipoteczne w złotówkach banki wygrywają, ale przyszłość pozostaje niepewna. Pytania w tej sprawie trafiły już do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, co może zapoczątkować nową falę wyroków na niekorzyść banków

 

Millennium Bank a frankowicze. Zbyt wczesny optymizm?

W wywiadzie udzielonym dla Business Insider Joao Bras Jorge prezes Millennium Banku z dumą mówi o stabilizacji sytuacji zarządzanej przez niego instytucji oraz ambitnych planach na przyszłość. Zauważa, że bank w końcu pokonał wcześniejsze trudności i jest gotowy na dynamiczny rozwój. Zysk netto Millennium Banku za I półrocze 2024 r. osiągnął 357 mln zł, co jest bardzo dobrym wynikiem. Jeszcze dwa lata temu w tym samym okresie bank odnotował stratę w wysokości 262,6 mln zł netto.

Dwa lata temu instytucja zaczęła wdrażać plan naprawczy, który został opracowany przede wszystkim z powodu jednorazowego kosztu, jaki bank poniósł w związku z wakacjami kredytowymi, wynoszącego 1,3 miliarda złotych. Millennium był również w o tyle trudnej sytuacji, że był bankiem, który miał procentowo jeden z najwyższych udziałów kredytów frankowych względem całego portfela kredytowego. Portfel czynnych kredytów frankowych oczywiście z czasem maleje, ponieważ część kredytów po prostu zostaje spłacona. Obecnie instytucja ta doszlusowała do polityki innych banków frankowych i jej rezerwy na ryzyko prawne związane z toksycznymi umowami CHF przekroczyły 100% aktywnych kredytów. W samym drugim kwartale 2024 r. Millennium zasilił te rezerwy kwotą o wysokości 574,8 mln zł.

Joao Bras Jorge przekonuje, że od przyszłego roku koszty związane z rezerwami będą miały coraz mniejszy wpływ na wyniki finansowe banku. To odważne stwierdzenie, biorąc pod uwagę, że frankowicze nie odpuszczają i wciąż składne są nowe pozwów przeciwko Millennium, a znaczące rezerwy na spory sądowe z frankowiczami wcale nie rozwiązują problemu. W końcu coraz częściej aktywizują się ci kredytobiorcy, którzy chcą walczyć o nadpłacone pieniądze już po spłacie zobowiązania.

Spłacone kredyty CHF. Millennium bagatelizuje ryzyko?

W trakcie wywiadu dla Business Insider Polska padło pytanie, które wielu interesuje: czy Millennium Bank obawia się fali pozwów dotyczących spłaconych już kredytów frankowych? Prezes Joao Bras Jorge przyznał, że liczba takich spraw rośnie, co uważa za naturalne, ale jednocześnie twierdzi, że ta kwestia nie ma większego znaczenia i prawdopodobnie nigdy nie stanie się kluczowa. Tego rodzaju optymizm może budzić pewne wątpliwości.

Joao Bras Jorge tłumaczy, że ryzyko pozwu jest wyższe u kredytobiorców z aktywną hipoteką niż u tych, którzy już spłacili swoje zobowiązania. Jego zdaniem klienci z zamkniętymi umowami mają mniej do zyskania, a co za tym idzie – potencjalne straty dla banku są mniejsze. To założenie wydaje się jednak przeczyć faktom. Ex-frankowicze, którzy zdecydują się na pozew, mają takie same szanse na korzystne rozstrzygnięcie, jak kredytobiorcy z aktywną hipoteką, i mogą odnieść dokładnie takie same korzyści finansowe. Jeśli sąd uzna klauzule abuzywne za nieważne, skutki będą identyczne: unieważnienie umowy i wzajemne rozliczenia stron. Byłemu frankowiczowi, podobnie jak obecnemu kredytobiorcy, przysługują również ustawowe odsetki za zwłokę, a bank będzie zobowiązany do pokrycia kosztów sądowych.

Ryzyko finansowe dla banku jest więc realne w obu przypadkach. Jedyna różnica polega na tym, że klienta ze spłaconym długiem nie motywują do działania wciąż rosnące raty frankowe, które utrudniają codzienne funkcjonowanie. Niemniej perspektywa znacznych korzyści z wygranej sprawia, że ex-kredytobiorcy coraz częściej rozważają podjęcie działań prawnych. Warto pamiętać, że ich roszczenia nie są jeszcze przedawnione, a wysokie odsetki ustawowe gwarantują uzyskanie bardzo wysokich dodatkowych sum (średnio 100-300 tys. zł) ponad nadpłacony kapitał.

Ile spraw toczy się przeciwko Millennium Bank?

Millennium Bank jest stroną pozwaną w 22 141 procesach dotyczących kredytów waloryzowanych w walutach obcych, a dodatkowo uczestniczy w 2 070 sprawach związanych z umowami frankowymi zawartymi przez Euro Bank. Zdecydowana większość tych sporów kończy się oczywiście niekorzystnie dla banku. Millennium Bank wciąż deklaruje chęć zawierania ugód z frankowiczami niezależenie od etapu postępowania sądowego. Oczywiście bank sam z siebie nigdy nie oferuje uczciwych warunków ugodowych.

„Kredytobiorcy mają różne oczekiwania wobec warunków ugód, jedni chcą zmniejszenia bieżących rat, inni skupiają się na redukcji długu, niektórzy od razu po ugodzie spłacają kredyt itd.” – powiedział prezes Millennium Bank w wywiadzie dla BI.

Ani zmniejszenie raty, ani częściowa redukcja długu, ani żadne benefity związane ze wcześniejszą spłatą kredytu nie stanowią sprawiedliwej ugody. Jednym uczciwym rozwiązaniem problemu frankowego to uznanie umowy CHF za nieważną od samego początku jej zawarcia, co gwarantuje kredytobiorcy zwrot nadpłaconych rat i wyzerowanie salda kredytu. Taka ugoda jest możliwa do wynegocjowania, ale tylko z pomocą doświadczonych ekspertów. Departament Mediacji i Ugód ŻBK zawarł już wiele korzystnych ugód dla frankowiczów, dzięki którym odzyskali należne im pieniądze oraz całkowicie uwolnili się spod wpływu banku.

Z oczywistych względów pseudo-ugody oferowane przez Millennium nie cieszą się zainteresowaniem. Bank planował zawierać 2 tys. takich porozumień kwartalnie. Obecnie jednak obniżył swoje oczekiwania i liczy, że uda mu się zrealizować połowę zakładanego target, zawierając 1 tys. ugód kwartalnie. Sumarycznie do końca czerwca 2023 r. bank podpisał 23,5 tys. ugód.

Millennium Bank zagrażają nie tylko franki

Uczciwość wobec klientów to, niestety, nie jest mocna strona polskiego sektora bankowego. W związku z tym wkrótce banki mogą stanąć w obliczu nowej fali pozwów, tym razem od innych grup konsumenckich niż frankowicze. Na celowniku są teraz kredyty oparte na wskaźniku WIBOR, które budzą liczne kontrowersje. Chociaż na razie banki wygrywają pierwsze sprawy dotyczące WIBOR-u, przyszłość pozostaje niepewna. Do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wpłynęły już pierwsze pytania dotyczące tych umów. Nie można wykluczyć, że scenariusz rozwinie się podobnie jak w przypadku kredytów frankowych, gdzie początkowe sukcesy banków zostały ostatecznie podważone przez przełomowe orzeczenia TSUE.

Banki zmagają się również z sankcją darmowego kredytu (SDK). Jak wynika z raportu opublikowanego przez Millennium, do końca czerwca 2024 roku bank musiał zmierzyć się z 683 pozwami związanymi z sankcją kredytu darmowego, w których zarzucano instytucji niedopełnienie obowiązków informacyjnych przewidzianych przez ustawę o kredycie konsumenckim. Powodowie domagają się zwrotu kosztów kredytu, w tym odsetek.

Jak sobie Millennium obecnie radzi z pozwami SDK? Do końca marca 2024 roku sądy wydały 33 prawomocne wyroki, z czego Millennium Bank wygrał 32 sprawy, co pozwalało na optymizm. Jednak II kwartał przyniósł już nieco mniej korzystne wyniki: na 55 orzeczeń 8 zakończyło się korzystnie dla kredytobiorców. Mimo to bank nadal z przekonaniem ocenia swoje szanse na wygraną w pozostałych sprawach i nie uznał za stosowne tworzenie rezerw na ewentualne ryzyka prawne związane z tymi umowami. Czy jest to strategia słuszna? To jeszcze czas pokaże.

Jak prawomocnie wygrywa społeczność Życie Bez Kredytu z Millennium Bank?

Poniżej znajdziesz 3 przykładowe prawomocne wygrane członków społeczności Życie Bez Kredytu z Millennium Bank.

Sygn. akt V ACa 1855/22, Sąd Apelacyjny w Warszawie, data 17.06.2024 r.

– sąd oddalił apelację banku w  całości;

– prawomocne stwierdzenie nieważności umowy na zasadzie T2K;

– na rzecz powodów zasądzono następujące kwoty:

– 44 207,75 PLN;

– 71 698,13 CHF;

– 134 190,60 PLN tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie;

– zasądzono na rzecz powodów kwotę 8 100 PLN tytułem zwrotu kosztów sądowych za II instancję.

 

Sygn. akt V ACa 1079/22, Sąd Apelacyjny w Warszawie, data 09.05.2024 r.

– prawomocne stwierdzenie nieważności umowy na zasadzie T2K;

– na rzecz powoda zasądzono kwotę 298 249,34 PLN złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od następujących kwot:

– 262 524,44 PLN od 14 listopada 2019 r. do dnia zapłaty;

– 35 724,90 PLN od 29 czerwca 2021 r. do dnia zapłaty;

– oddalono zarzut zatrzymania banku;

– zasądzono na rzecz powoda kwotę 8 100 PLN tytułem zwrotu kosztów sądowych za II instancję.

 

Sygn. akt V ACa 1042/22, Sąd Apelacyjny w Warszawie, data 20.02.2024 r.

– prawomocne stwierdzenie nieważności umowy na zasadzie T2K;

– na rzecz powodów zasądzono 232 973,22 PLN wraz z ustawowymi odsetkami;

– oddalono zarzut zatrzymania banku;

– zasądzono na rzecz powodów kwotę 11 834 PLN tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 10 800 PLN i 634 PLN tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, oraz kwotę 8 100 PLN za II instancję.

Kliknij w zdjęcie poniżej i sprawdź najnowsze wyroki członków społeczności ŻBK:
Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email

Polecamy