Czy orzeczenie SN (sygn. akt II NSNc 89/23) zmieni sytuację frankowiczów?
Przed tegorocznymi świętami wielkanocnymi zapadło orzeczenie Sądu Najwyższego w jednej ze spraw frankowych. Wyrok SN tym razem nie był korzystny dla kredytobiorcy, co mogło stać się (zupełnie niesłusznie) źródłem zmartwień dla osób zamierzających pozwać bank. Dla wielu orzeczenie to mogło być zaskakujące, ponieważ Sąd Najwyższy w Polsce zazwyczaj staje w obronie pokrzywdzonych frankowiczów. W tym miejscu pragniemy wszystkich uspokoić. Kwietniowy wyrok SN nie zmieni dotychczasowego pro-konsumenckiego charakteru orzecznictwa w sprawach dot. kredytów w CHF. Wyrok ten w swojej istocie nie stoi ani w opozycji do dotychczasowej linii orzeczniczej, ani nie wprowadza żadnych zmian dla obecnej sytuacji prawnej frankowiczów.
Sprawa dotyczyła skargi nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego na wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 11 grudnia 2019 r. (sygn. akt I ACa 100/19). W orzeczeniu tym oddalono apelację frankowiczki od niekorzystnego dla niej wyroku sądu w I instancji. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w Krakowie część regulacji zawartych w umowie miała charakter abuzywny, czyli była nieważna, jednak „nie mogła mieć wpływu na ustalenie sytuacji pozwanej”. W tej konkretnej sprawie frankowiczka przestała płacić raty kredytu w 2015 r. W związku z tym bank niecały rok później wypowiedział jej umowę kredytu.
Sąd Najwyższy podkreślił, że w tym przypadku – w odróżnieniu od dotychczas rozpoznawanych skarg nadzwyczajnych dotyczących umów frankowych – SN nie badał ewentualnych naruszeń praw konsumenta (strony umowy) w związku z wydaniem nakazu zapłaty. Wyrok SN (sygn. akt II NSNc 89/23) stanowi jedynie merytoryczne rozstrzygnięcie sądu II instancji oddalające apelację pozwanej przez bank frankowiczki.
Każde roszczenie należy odpowiednio udowodnić. Sprawy frankowe nie są wyjątkiem
Sąd Najwyższy w omawianym wyroku uznał, że:
„Okoliczność wystąpienia w umowie klauzul abuzywnych nie czyni automatycznie nieważną całej umowy. (…) Sąd badający daną sprawę jest zobowiązany do zweryfikowania, czy w związku z wyeliminowaniem ich z treści umowy możliwe jest dalsze dochodzenie zgłoszonych roszczeń”.
Warto zauważyć, że Sąd Najwyższy w tym samym wyroku podkreślił, że w sytuacji, gdy eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego (klauzuli abuzywnej) doprowadziłaby do takiego przekształcenia regulacji umownej, iż na podstawie pozostałej jej treści nie dałoby się odtworzyć praw i obowiązków stron, to niedopuszczane byłoby stwierdzenie, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Niemniej w tym przypadku Sąd Najwyższy uznał, że sąd II instancji nie dopuścił się w tym zakresie stawianych w skardze nadzwyczajnej uchybień.
Skarga nadzwyczajna dotyczyła sytuacji prawnej konsumenta, któremu, jako słabszej stronie kontraktu, przysługuje szczególny rodzaj ochrony. Jednak, jak podkreślił Sąd Najwyższy, ta ochrona nie ma charakteru nieograniczonego, a sam fakt, że stronie przysługuje status konsumenta, nie jest równoznaczny z tym, iż w jego sprawie nie może zapaść niekorzystny dla niego wyrok.
Powyższe stwierdzenie nie jest niczym nowym i nie powinno być dla nikogo zaskakujące. Na naszym blogu wielokrotnie już o tym pisaliśmy. Żadna sprawa frankowa nie jest z góry przesądzona. W praktyce żaden pozew banku o kredyt CHF nie jest taki sam. Właściwa ocena własnej sytuacji prawnej oraz indywidualna analiza umowy z bankiem wykonana przez profesjonalistę powinna poprzedzić każde działanie prawne względem kredytodawcy. Każde roszczenie skierowane wobec banku należy odpowiednio udowodnić, zarówno co do jego wysokości, jak i podstawy prawnej, z której ono wynika. Każdy proces sądowy musi być oparty na środkach dowodowych. Dokładnie o tym mówi Sąd Najwyższy w wyroku o sygn. akt II NSNc 89/23. Konsument-frankowicz w dalszym ciągu pozostaje stroną stosunku prawnego i nie jest zwolniony z obowiązku przestrzegania prawa.
Nie ryzykuj! Zaufaj najlepszej kancelarii do spraw frankowych w Polsce!
Aby uniknąć porażki w sądzie w procesie frankowym, należy udać się po pomoc do zaufanej i doświadczonej kancelarii prawnej. W Polsce nie ma prawa precedensu, a najnowszy wyrok SN w sprawie frankowej udowadnia, że pomimo już solidnie ukształtowanej linii orzeczniczej przegrana kredytobiorcy nie jest wykluczona. Procesy frankowe należą do jednych z najbardziej skomplikowanych. Wymagają ogromnego doświadczenia i eksperckiej wiedzy z różnych dziedzin, takich jak prawo bankowe, finanse czy ekonomia.
Niemalże wszystkie umowy frankowe zawierają klauzule abuzywne, które mogą stanowić podstawę do unieważnienia kredytu. Niemniej ogromną rolę stanowią takie elementy jak odpowiednio napisany pozew, właściwie udowodnienie roszczenia, skuteczna linia obrony i efektywne zbijanie kontrargumentów pełnomocników prawnych banku.
Życie Bez Kredytu już od ponad 8 lat pomaga frankowiczom. Na tym polu odnieśliśmy już liczne, często spektakularne, sukcesy. Przede wszystkim wyróżnia nas niespotykana w zasadzie nigdzie indziej niezawodność – wszystkie nasze prawomocne wyroki to wygrane frankowiczów! Poza znakomitą skutecznością cechuje nas kompleksowa obsługa klienta. Opieka, którą roztaczamy nad członkami społeczności ŻBK, jest unikalna na rynku pomocy prawnej dla frankowiczów. Oferujemy nie tylko pełny pakiet gwarancji i zabezpieczeń przed bankiem, który sprawia, że kredytobiorca, pożywając bank razem z ŻBK, redukuje wszelkie ryzyka do zera. Wspieramy naszych frankowiczów na każdym etapie sporu z bankiem, zarówno w obszarze prawnym, jak i emocjonalnym (program PrawoMocni-Pomocni). A już wkrótce wystartuje nasz innowacyjny projekt well-being ŻBK, który pomoże wszystkim frankowiczom zredukować stres związany z pozwem banku oraz toksycznym kredytem. Szczegóły już wkrótce!