Blog Frankowicza

Masz kredyt we frankach i nic z tym nie
robisz? Dlaczego?

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email
Masz kredyt we frankach i nic z tym nie
robisz? Dlaczego?
Nie możesz przeczytać? Skorzystaj z odtwarzacza i posłuchaj!
Getting your Trinity Audio player ready...

Kredyt we frankach z pomocą profesjonalnej kancelarii prawnej można szybko i skutecznie unieważnić. Oszukani przez kredyt frankowy mają możliwość uwolnić się od toksycznej umowy, bowiem prawo stoi po ich stronie. Sądy nie mają już żadnych wątpliwości, że toksyczne klauzule w kredytach frankowych nie były zgodne z prawem, a banki są winne frankowiczom ogromne sumy pieniędzy. Frankowicze pozywają banki i cieszą się życiem bez kredytu. Kiedy Ty odważysz się wziąć swój los w swoje ręce?

Mam kredyt we frankach. Jak uciec od kredytu we frankach?

Jeżeli czytasz ten artykuł prawdopodobnie wiesz, jak toksyczny jest kredyt we frankach. Pozew do sądu przeciwko bankowi to bez dwóch zdań najlepszy sposób na uwolnienie się do uciążliwego kursu franka. Unieważnienie kredytu we frankach leży w zasięgu możliwości każdego kredytobiorcy. Dowodem tego są ostatnie sukcesy członków społeczności Życie Bez Kredytu. Od 7 maja 2021 roku, czyli od wyroku Sądu Najwyższego w sprawie frankowiczów, nasi klienci w spektakularny sposób wygrywają pozwy przeciwko bankom – nieprzerwanie odnosimy zwycięstwa w postaci sądowego stwierdzenia nieważności umowy kredytu z zastosowaniem teorii dwóch kondykcji.

Jednym z naszych ostatnich osiągnięć był wygrany proces Kuby Puchajdy i całej jego rodziny, która aktywnie działa w naszej społeczności i współtworzy treści na naszym kanale YouTube. Kuba wygrał sprawę z Getin Bank na zasadzie teorii dwóch kondykcji. Jego korzyści to nie tylko umorzenie kredytu we frankach, ale również:

– Zasądzona kwota z odsetkami ponad 750.000 zł;

– Odrzucony zarzut banku zatrzymania/potrącenia;

– Zwrot wszystkich kosztów postępowania;

– Saldo kredytu spadło do zera, a po uprawomocnieniu się wyroku bank będzie wykreślony z hipoteki.

Łączna wartość korzyści to ponad 1 mln zł!!

Kuba zrealizował materiał video, gdzie w emocjonalnych słowach dziwi się frankowiczom, którzy biernie zwlekają z pozwaniem banku i spłacają toksyczne kredyty frankowe.

„Moja rodzina około miesiąca temu wygrała z bankiem. Kiedy wyrok się uprawomocni, dostaniemy zwrot na konto ponad 750 tysięcy złotych, ale co ważniejsze, nie będziemy już musieli spłacać tego toksycznego kredytu, a bank wypisze się z hipoteki. W społeczności Życie Bez Kredytu jestem od 4 lat, a od roku aktywnie pomagam tworzyć nasze treści w Internecie. Nieskromnie powiem, że Życie Bez Kredytu to najlepsze źródło informacji dla frankowiczów w Internecie – nasz kanał YouTube obejrzało już ponad milion osób. 

Nie mogę zrozumieć moich znajomych. Wiele osób dzwoni do mnie w sprawie kredytu frankowego, by później biernie czekać. 98% członków społeczności Zycie Bez Kredytu wygrywa z bankiem w pierwszej instancji, 100% wygrywa w drugim. Kwestia pozwania banku jest tak oczywista, że podjęcie racjonalnej decyzji nie powinno zająć osobie, która potrafi dodać 2+2 dłużej niż 10 sekund” –mówi Kuba Puchajda

Film z Kubą można obejrzeć tutaj: Masz kredyt frankowy i nic z tym nie robisz? Nie potrafię tego zrozumieć!!

Przykład rodziny Kuby (i ponad stu innych członków społeczności ŻBK) pokazuje, że frankowicze mogą wygrać z bankiem, a toksyczny kredyt frankowy nie musi rujnować życia tysięcy polskich rodzin. Mimo że społeczność ŻBK rozwija się w rekordowym tempie, a codziennie nowi członkowie decydują się na pozwanie banku, wciąż wielu oszukanych kredytobiorców nie podjęło jeszcze decyzji o walce z bankiem. Tak samo jak rodzinę Kuby, nas również frapuje, dlaczego tylu frankowiczów wciąż zwleka z tą decyzją.  Przy tak ugruntowanym orzecznictwie Sądu Najwyższego, TSUE oraz wyrokach polskich sądów jedyną racjonalną decyzją każdego frankowicza powinno być pozwanie banku.

Kredyt we franku – co robić? Kredyty we frankach – nielegalne praktyki banków

Nigdy wcześniej nie było tak prosto o unieważnienie kredytu we frankach, bowiem orzecznictwo w sprawach frankowych zostało już ujednolicone i ugruntowane, a sądy nie mają żadnych wątpliwości, co do faktu, że praktyki banków nie były zgodne z obowiązującym prawem. Umowy waloryzowane do CHF łamią polskie prawo, gdyż zawierają klauzule abuzywne. Wiele z tych klauzul zostało już wpisanych do Rejestru klauzul abuzywnych UOKiK. 

Umowy kredytowe nie były uzgadniane indywidualnie, czyli to bank narzucał konsumentowi nieuczciwe warunki spłaty zobowiązania. Sąd Apelacyjny oświadczył w wyroku z dnia 14 lipca 2020 r. (sygn. akt VI ACa 501/19):

„Zwrócić należy uwagę, iż istotnym dla uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone jest ocena, czy postanowienie to określa główne świadczenie stron. Za postanowienie umowne określające główne świadczenie stron powinny być uznawane te postanowienia, które są charakterystyczne dla określenia podstawowego świadczenia w ramach takiej umowy. 

Wbrew zarzutom podnoszonym w toku postępowania przed Sądem Okręgowym, jak również obecnie w apelacji pozwanego, nie sposób było uznać, iż te postanowienia umowne były indywidualnie z powodem uzgadnianie.

Powyższe okoliczności prowadzą zatem do wniosku, iż klauzule kursu walutowego zawarte w łączącym strony stosunku obligacyjnym miały walor niedozwolonych postanowień umownych.”

Ponadto Sąd Apelacyjny w niniejszej sprawie uznał, że przewalutowanie kredytu nie jest możliwe:

„W takiej sytuacji zatem w związku z wyeliminowaniem niedozwolonej klauzuli umownej w istocie nie sposób określić w sposób precyzyjny w jakiej kwocie udzielono kredytu powodowi – skoro umowa kredytowa wskazuje jedynie kwotę kredytu w walucie obcej, wypłata kredytu miała nastąpić w walucie krajowej, a brak jest określenia sposobu przeliczenia waluty obcej na walutę krajową.(…)

Pogląd o braku możliwości wykonywania stosunku obligacyjnego przy tego rodzaju jego wadliwości, powszechnie obecnie prezentowany jest w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.”

Kredyty frankowe są unieważniane, ponieważ warunki, na których zostały udzielone, nie podlegały negocjacjom z klientem, a kurs kupna-sprzedaży franka był ustalany jednostronnie przez kredytodawcę. Ponadto, co wymiar sprawiedliwości często podkreśla, umowy kredytu hipotecznego wprowadzały rażącą dysproporcję w prawach i obowiązkach stron. Ryzyko kredytowe było nierównomiernie rozłożone pomiędzy stronami umowy – tylko klient był wystawiony na niczym nieograniczone ryzyko walutowe. Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 8 lipca 2020 r. o sygn. akt XXV C 1167/17 orzekł, co następuje:

„W ocenie Sądu, postanowienia umowne dotyczące denominowania kredytu oraz postanowienia ustalające mechanizm jego stosowania (postanowienia dotyczące sposobu ustalania kursów walutowych) naruszają w sposób rażący interesy powódki oraz sprzeczne są z dobrymi obyczajami.

Zdaniem Sądu pomiędzy stronami przedmiotowej umowy zakłócona została w sposób rażący równowaga kontraktowa, jak też dobre obyczaje. Należy bowiem wskazać, iż sposób ustalania kursów przewidziany w umowie pozwala na jednostronne kształtowanie przez bank sytuacji konsumenta w zakresie wysokości jego zobowiązania, ponieważ to bank ustala, wedle swoich zasad, co wynika z § 2 pkt 20 regulaminu sposób ustalania kursu, wedle którego następuje wypłata kredytu w złotych, a także ustala kursy waluty, wedle których ustalona zostaje wysokość spłaty raty odsetkowo – kapitałowej wyrażonej w złotówkach.

Zdaniem Sądu postanowienia ustalające zasady oraz mechanizm denominowania kwoty kredytu w sposób określony w umowie przy zastosowaniu dokumentów dotyczących informacji o ryzyku walutowym można uznać za wprowadzające dysproporcję w prawach i obowiązkach stron. Przyczyniają się bowiem do nierównomiernego rozłożenia pomiędzy stronami umowy ryzyka wynikającego z zastrzeżenia denominowania kredytu, tj. wyrażenia wysokości zobowiązania konsumenta w walucie obcej, której kurs podlega nieograniczonym zmianom – bez zagwarantowania w umowie jakichkolwiek mechanizmów, które mogłyby ograniczyć ryzyko ponoszone przez konsumenta.”

Istnieje jeszcze wiele innych przyczyn, dla których sądy stwierdzają nieważność umowy o kredyt we frankach. Niemniej frankowicze obecnie dysponują tak silnymi argumentami, że banki są praktycznie bez żadnych szans. Toteż tym bardziej zaskakuje nas fakt, że wielu kredytobiorców nadal nie wykorzystuje takiej okazji i nie walczy o poprawę swojej sytuacji finansowej. Kuba Puchajda emocjonalnie wyznaje w materiale wideo:

Nie mam anielskiej cierpliwości, dlatego jeśli jesteś jedną z tych osób, która do mnie dzwoni, a później biernie czeka, nie rób tego proszę. Nie jestem też psychologiem, aby rozwiać Twoje irracjonalne obawy. Nie ukrywam, że denerwuje mnie brak logiki i głupota, ale oczywiście to jest Twój wybór. Możesz płacić dalej przez kolejne 20 lat swój toksyczny kredyt frankowy. Spłacić 5 razy tyle co pożyczyłeś. Możesz też wziąć sprawy w swoje ręce, pozwać jeszcze dzisiaj bank i zapewnić swojej rodzinie spokojną przyszłość. Decyzja jest Twoja.

Zobacz, jaką radość przyniósł Kubie jego sukces w walce z bankiem: Wyrok unieważniający kredyt członka zespołu Życie Bez Kredytu

Kancelaria – kredyty frankowe. Anulowanie kredytu we frankach

O nieuchronności przewagi frankowiczów nad bankami w sądach świadczą m.in. ogromne rezerwy, jakie banki zawiązały na kredyty w CHF. W ten sposób banki pośrednio przyznały się, iż są świadome tego, że będą przegrywać w sądach z kredytobiorcami. Należy jednak pamiętać, że pomimo ogromnej przychylności organów sprawiedliwości w stosunku do frankowiczów, pozew przeciwko bankowi nigdy nie jest z góry rozstrzygnięty. W Polsce nie obowiązuje prawo precedensu, a to oznacza, że przegrana w sądzie nie jest wykluczona. Wprawdzie TSUE oraz inne instytucje stojące na straży praworządności dostarczają wielu silnych argumentów wskazujących na abuzywność umów kredytowych denominowanych lub indeksowanych we franku szwajcarskim, jednak nawet w opinii sądów sprawy frankowe wcale nie należą do najprostszych:

Sprawy frankowe są jednymi z najtrudniejszych, jakie prowadziłam w ostatnim czasie. Same umowy kredytowe nie są łatwe do zrozumienia, nawet dla wykształconego człowieka, jeżeli nie zdobył on odpowiedniej wiedzy z zakresu bankowo-finansowego. Pozwanych banków jest mnóstwo, ponadto mamy do czynienia z różnymi umowami, a liczba pozwów stale rośnie. Dlatego sprawy tyle trwają – mówi SSO Joanna Ciesielska-Borowiec, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Należy wziąć pod uwagę fakt, że tak naprawdę każda sprawa każdego frankowicza jest trochę inna. Umowy kredytowe nie są dokładnie takie same dla każdego kredytobiorcy. Kredyty waloryzowane do CHF były udzielane przez wiele banków, w różnym czasie i na odmiennych warunkach. Wszystkie te informacje wyjściowe mają wpływ na przebieg sprawy sądowej. Dlatego tak ważne jest, aby zwróć się o pomoc do doświadczonego specjalisty, który w trybie indywidualnym przeanalizuje daną umowę, zaproponuje najbardziej optymalne rozwiązanie, napisze pozew i będzie skutecznie walczył o interesy kredytobiorcy w sądzie. Tylko wyspecjalizowane w sprawach frankowych kancelarie mogą efektywnie pomóc frankowiczom. Pamiętaj również, że unieważnić kredyt frankowy możesz tylko raz. Drugiej szansy na wygranie z bankiem nie dostaniesz. Wybierz mądrze i uwolnij się od toksycznego kredytu frankowego! Wybierz Życie Bez Kredytu!

Obejrzyj najnowszy webinar Życie Bez Kredytu:

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email

Polecamy