Już za chwilę, bo w dniu 3 października, TSUE ogłosi wyczekiwany przez frankowiczów (oraz sektor bankowy) wyrok w sprawie C‑260/18 Dziubak. Wyrok ten w wydatny sposób zmieni postępowanie polskich sądów w sprawach o kredyty we frankach.
Dokładnie przejrzeliśmy treść opinii Rzecznika Generalnego TSUE Giovanniego Pitruzzelli w sprawie C‑260/18 Dziubak, którą wydał 14 maja 2019. Opinia ta, jak się zakłada, będzie powtórzona w wyroku. Jeśli tak, to frankowicze już teraz powinni szykować pozwy przeciwko bankom, ponieważ orzeczenie TSUE niezmiernie ułatwi dochodzenie roszczeń frankowiczów przed sądem. To z kolei oznacza, że w sądach znajdzie się mnóstwo pozwów, zatem czas oczekiwania wyroku będzie znacznie dłuższy, a wszyscy prawnicy specjalizujący się w kredytach frankowych będą zajęci.
Opinia rzecznika nosi między innymi następujące przypisy: “nieuczciwe warunki w umowach konsumenckich; warunki dotyczące ustalenia kursu walut; możliwość uzupełnienia luk w umowie przez sąd w oparciu o przepisy prawa krajowego o charakterze ogólnym; ocena interesu konsumenta”. Można zatem szybko skonkludować: TSUE rozpatruje i zauważa abuzywne klauzule, zajmuje się jednostronnie ustalanym przez banki kursem waluty CHF, przesądza, że luki po wyeliminowaniu z umowy klauzul abuzywnych nie mogą być uzupełnione innymi postanowieniami. Przede wszystkim jednak TSUE rozpatruje sprawę mając na myśli interes konsumenta (kredytobiorcy).
Kiedy wyrok TSUE w sprawie C‑260/18 Dziubak?
Ramami prawnymi dla sprawy są zarówno prawo europejskie jak i prawo polskie. Z prawa europejskiego do rozpatrzenia sprawy wchodzą następujące kwestie: nierównowaga między stronami umowy (banki przypisywały sobie rolę hegemoniczną); zasada rozpatrywania warunków umowy w momencie z chwili jej zawarcia; niezwiązanie konsumenta warunkami umowy, jeśli te są nieuczciwe; wymóg zapewnienia przez państwa członkowskie UE odsunięcia od stałego stosowania niedozwolonych umów.
TSUE bierze pod uwagę również prawo polskie. Tu posiłkuje się przy wydawaniu wyroku zasadami: zasada współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów (banki łamały te zasady); dłużnik i wierzyciel mają obowiązek przestrzegać zasad dobrych (ustalonych) zwyczajów i współżycia społecznego. Ta ostatnia zasada zostaje zastosowana do poczynań banku, który naruszył przyjęte zwyczaje przy sporządzaniu umowy.
Analiza prawna, jak donosi Rzecznik Generalny, stanowi oczywiste potwierdzenie dotychczasowego orzecznictwa TSUE. Wobec tego sprawa Dziubak jest umieszczona w kontekście już rozpatrzonych spraw. Zauważa się, że słabszą stroną jest konsument, a zadaniem sądu jest przywrócenie równowagi stron. Podkreśla się jeszcze raz z całą stanowczością, że nieuczciwe warunki nie mogą wiązać kredytobiorcy. Sąd krajowy zostaje zobowiązany do zbadania nieuczciwych warunków umownych, a po ich stwierdzeniu nie można ich już dłużej stosować. Konsument nie może być bowiem narażony na nieuczciwe warunki umowy, które de facto – po ich usunięciu- nie obowiązują go i mogą prowadzić do unieważnienia kredytu. Ponadto nieuczciwe warunki umowy nie mogą zostać zmienione i uzupełnione – zostają wykreślone, co jest przyczyną w wielu przypadkach upadku całej umowy.
Od kiedy TSUE odpowiada na pytania prejudycjalne
W odpowiedzi na pytania prejudycjalne zadane przez Sąd Okręgowy w Warszawie (który pierwszy zajmował się sprawą C‑260/18 Dziubak), TSUE postępuje następująco:
Gdy klauzula „różnicy kursowej” stanowi nieuczciwy warunek umowny, a zatem nie może być stosowana, skutkuje to przekształceniem umowy z umowy indeksowanej do franka szwajcarskiego ze stopą procentową właściwej dla tej waluty w umowę indeksowaną do złotych polskich [...]
Rzecznik Generalny TSUE, Giovanni Pitruzzelli
Ponadto to sąd krajowy decyduje, czy umowa nadal obowiązuje. Jako główny przedmiot sporu TSUE określa klauzule dotyczące różnicy kursów walut. TSUE zwraca także uwagę, że wszystkie zapisy umowy powinny być wyrażone “prostym i zrozumiałym językiem”. TSUE Stwierdza:
Celem dyrektywy (93/13) jest raczej przywrócenie równowagi między stronami i wywołanie względem przedsiębiorcy zniechęcającego skutku na przyszłość.
Rzecznik Generalny TSUE, Giovanni Pitruzzelli
Na inne pytania prejudycjalne polskiego sądu TSUE odpowiada równie rzeczowo. Są to pytania o moment stwierdzenia nieważności całej umowy oraz pytania o wolę konsumenta. To pierwsze pytanie pozostawia się w gestii sądu krajowego. Rzecznik skłania się jednak do poglądu, że moment ten powinien nastąpić w chwili rozstrzygnięcia sporu. I dalej:
Oznacza to, że interesy konsumenta, które sąd krajowy musi wziąć pod uwagę, to interesy istniejące w momencie wydawania wyroku, a nie te, które kierowały konsumentem w chwili zawierania umowy.
Rzecznik Generalny TSUE, Giovanni Pitruzzelli
A w pytaniu o wolę konsumenta Rzecznik Generalny wyraża zdanie:
Racjonalne wydaje się twierdzenie, że w sytuacji, w której konsument, postawiony przez sąd przed wyborem pomiędzy upadkiem całej umowy w wyniku usunięcia nieuczciwych warunków a uzupełnieniem jej innym przepisem w celu utrzymania w mocy samej umowy, oświadcza, że preferuje wyeliminowanie całej umowy, drugi z warunków wymaganych w wyroku Káslera przestaje istnieć. Innymi słowy – sąd nie mógłby uznać, że upadek całej umowy jest szczególnie niekorzystny dla konsumenta wbrew świadomie i wielokrotnie wyrażonej woli samego konsumenta.
Rzecznik Generalny TSUE, Giovanni Pitruzzelli
Wola konsumenta (kredytobiorcy) zostaje więc wzięta pod uwagę i dowartościowana. Wola konsumenta staje się czynnikiem przeważającym. Wystarczy więc, że konsument zażyczy sobie unieważnienia umowy. Sąd Okręgowy w Warszawie pytał też “czy możliwe jest utrzymanie w mocy nieuczciwego warunku umownego, jeżeli rozwiązanie to jest korzystniejsze dla konsumenta”. Rzecznik stoi na stanowisku, że:
Wobec braku wyraźnej woli konsumenta sąd nie może zatem utrzymać w mocy nieuczciwego warunku, nawet jeśli uważa, że to rozwiązanie jest korzystniejsze dla konsumenta.
Rzecznik Generalny TSUE, Giovanni Pitruzzelli
TSUE – wnioski z opinii Rzecznika Generalnego
Wnioski opinii Giovanniego Pitruzzelli są następujące:
- Sąd krajowy nie może uzupełnić luk w umowie, które powstały po stwierdzeniu niedozwolonych zapisów.
- Za interes konsumenta uznaje się interes istniejący w momencie rozstrzygnięcia.
- Wola konsumenta jest czynnikiem decydującym i przeważającym.
- Na mocy dyrektywy 93/13/EWG – jeżeli konsument się nie sprzeciwi – utrzymuje się w mocy zapisy obiektywnie korzystne dla konsumenta.
- Jeżeli umowa została już pozbawiona nieuczciwych warunków, to sąd krajowy ma decydować o jej utrzymaniu w mocy lub unieważnieniu zgodnie z wolą konsumenta.
Widzimy teraz dokładnie, dlaczego sprawa C‑260/18 Dziubak jest tak szeroko obserwowana przez frankowiczów. Wpływ orzecznictwa TSUE na krajowe sądy będzie korzystny dla nich, ze wszystkich względów, które zreferowaliśmy za Giovannim Pitruzzelli. Przypominamy: ogłoszenie wyroku TSUE już 3 października. Prosimy o śledzenie naszych wpisów na blogu i kanałów społecznościowych. Będziemy reagować i przedstawiać Państwu nowe informacje natychmiast po ogłoszeniu wyroku.
Podsumowanie – inne orzeczenia TSUE
Oczywiście problemy z kredytami frankowymi mają nie tylko Polacy. Wszyscy frankowicze w całej Unii Europejskiej korzystają z wyroków wydanych przez TSUE. A TSUE wielokrotnie wypowiadało się już w sprawach frankowiczów z innych krajów UE. Wszystkie te orzeczenia TSUE mają rangę ogólnoeuropejską. Najważniejsze wyroki TSUE w sprawach o kredyty we frankach stosowane w innych krajach:
- Wyrok TSUE: Sprawa C-240/98 Océano Grupo Editorial SA przeciwko Roció Murciano Quintero – Interpretacja art. 6 dyrektywy 93/13 powinna być taka aby konsument nie był obciążany negatywnymi konsekwencji niesprawiedliwego postanowienia. Dyrektywa 2008/48 – art. 10: jakie warunki musi spełniać kredyt konsumencki – wszelkie odsetki indeksów, z których korzysta bank muszą być określone.
- Wyrok TSUE: C -448/17 EOS KSI Slovensko. Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w przypadku gdy w umowie kredytu konsumenckiego, po pierwsze, nie podano rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, a jedynie matematyczne równanie stanowiące wzór na obliczenie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, przy czym nie podano danych niezbędnych do przeprowadzenia tego obliczenia, a po drugie, nie wskazano stopy oprocentowania, okoliczność taka ma decydujące znaczenie w ramach badania przez właściwy sąd krajowy, czy warunek umowny dotyczący kosztu kredytu jest wyrażony prostym i zrozumiałym językiem w rozumieniu tego przepisu.
- Wyrok TSUE: Sprawa C-42/15 (Pkt 66) Cel ochrony konsumenta przed niesprawiedliwymi warunkami udzielenia kredytu oraz w celu umożliwienia kredytobiorcy zapoznania się w pełni z warunkami przyszłego wykonania zawartej umowy art. 4 dyrektywy 87/102 ustanawiał wymóg przedstawienia temu kredytobiorcy w momencie zawierania umowy wszystkich okoliczności, które mogą mieć wpływ na zakres tego zobowiązania (zob. wyrok z dnia 9 lipca 2015 r., Bucura, C 348/14, niepublikowany, EU:C:2015:447, pkt 57).
- Wyrok TSUE: C 143/13 Matei – Właśnie to orzeczenie będzie wskazówką do tego, czy świadczenie dotyczące odsetek od sumy kredytu ma być pojmowane w kategoriach świadczenia głównego, (co wówczas mogłoby być kwalifikowane jako niepodlegające stwierdzeniu nieważności w myśl art. 385 (1) zdanie drugie). TSUE wskazuje jednak, że co do zasady, takich warunków, które z jednej strony umożliwiają kredytodawcy, pod określonymi warunkami, jednostronną zmianę stopy oprocentowania, a z drugiej strony przewidują pobieraną przez niego „prowizję od ryzyka” nie można nie można oceniać w takiej kategorii.
- Wyrok TSUE: Sprawa C 618/10 Banco Español de Crédito SA – w przypadku sprzeczności z art. 1 dyrektywy 93/13, który zezwala sądowi krajowemu, przy stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, na uzupełnienie rzeczonej umowy poprzez zmianę treści owego warunku. Oznacza to, że wbrew twierdzeniom pełnomocnika pozwanego późniejsza zmiana zapisu umowy dokonana w oparciu o wprowadzenie tzw. ustawy antyspreadowej nie będzie miała wpływu na uznanie pierwotnego zapisu umowy za nieważny.
- Wyrok TSUE: Sprawa C 76/10 – Pohotovost s.r.o. Brak zawarcia w badanej umowie kredytu konsumenckiego rocznej rzeczywistej stopy oprocentowania (RRSO) może być podstawą do uznania, że brak zawarcia RRSO w składającym się na tę umowę kredytu warunku dotyczącym jego kosztu może nadawać temu warunkowi nieuczciwy charakter w rozumieniu art. 3 i 4 dyrektywy 93/13. Brak zawarcia RRSO w umowie kredytu.
źródło: TSUE