Blog Frankowicza

TSUE C-488/23 potwierdza zasady gry. Banki bez prawa do waloryzacji.

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email
To dopiero początek 2024 roku, a do frankowiczów dotarła już druga wyśmienita wiadomość z Luksemburga! Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozwiał wątpliwości względem waloryzacji, którą banki straszyły frankowiczów po zapadnięciu wyroku z 15 czerwca 2023. Trybunał po raz kolejny stwierdził, że nieuczciwym bankom nie należy się nic poza ewentualnym zwrotem kapitału. Wyrok potwierdza wcześniejsze opinie ekspertów ŻBK.
TSUE C-488/23 potwierdza zasady gry. Banki bez prawa do waloryzacji.
  • Orzeczenie TSUE C-488/23 wydane 12 stycznia 2024 r. jest bardzo korzystne dla frankowiczów i zgodne z przewidywaniami ekspertów Życie Bez Kredytu. Bankom nie należy się sądowa waloryzacja świadczenia wypłaconego kapitału, jeżeli umowa o kredyt została unieważniona ze względu na zawarte w niej klauzule abuzywne
  • Wyrok został wydany w postępowaniu dotyczącym mBanku, ale będzie miał zastosowanie do wszystkich analogicznych spraw. Orzeczenie TSUE C-488/23 nie pozostawia jakichkolwiek wątpliwości. Banki nie mogą domagać się od frankowiczów niczego poza zwrotem udostępnionego kapitału, o ile to roszczenie nie jest przedawnione, co każdorazowo będzie badane przez sąd
  • Decyzja C-488/23 w istocie stanowi potwierdzenie wyroku TSUE C-520/21 z 15 czerwca 2023 roku, która chroni konsumentów przed nieuzasadnionymi roszczeniami banków w związku z unieważnieniem toksycznej umowy frankowej
  • Banki nie powinny już mieć jakichkolwiek złudzeń, że zarobią na nieuczciwych umowach. Obecny stan prawny prawdopodobnie wymusi na bankach zmianę dotychczasowej polityki w sporach z frankowiczami, która pozytywnie wpłynie na grupowe negocjacje o sprawiedliwe ugody frankowe

 

Orzeczenie TSUE C-488/23 – wpływ na waloryzację bankową

To już kolejny w tym roku sukces frankowiczów w Luksemburgu! Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) 12 stycznia 2024 roku na posiedzeniu niejawnym wydał decyzję o istotnym znaczeniu w kontekście kredytów hipotecznych denominowanych lub indeksowanych we frankach szwajcarskich. Sprawa , w której wysłano pytania prejudycjalna do TSUE, dotyczyła mBanku. Sąd krajowy zapytał, czy bankowi przysługują roszczenia o waloryzację świadczenia po unieważnieniu umowy frankowej. TSUE jednoznacznie orzekł, że prawo Unii Europejskiej stoi na przeszkodzie, aby banki, które zawarły nieuczciwą umowę ze swoim klientem, mogły od niego żądać waloryzacji lub innej rekompensaty.

W orzeczeniu oznaczonym sygnaturą C-488/2 Trybunał wskazał, że artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w taki sposób, że banki nie mają prawa domagać się rekompensaty polegającej na sądowej waloryzacji świadczenia wypłaconego kapitału po unieważnieniu umowy kredytu hipotecznego. W uzasadnieniu wyroku TSUE wskazał, że nieuczciwe warunki umowy kredytowej są podstawowym powodem unieważnienia umowy, co oznacza, że umowa ta traktowana jest, jakby nigdy nie istniała. Z tego powodu wszelkie roszczenia banku dotyczące rekompensaty za waloryzację są niezgodne z zasadami prawa Unii Europejskiej.

Decyzja TSUE daje jednoznaczny sygnał, że ochrona konsumentów jest priorytetem, a praktyki banków naruszające zasady uczciwości nie będą tolerowane. Kredytobiorcy, którzy w przeszłości zostali poszkodowani przez nieuczciwe praktyki banków, mogą oczekiwać, że ich prawa będą respektowane zgodnie z wytycznymi TSUE. Choć orzeczenie dotyczy sprawy frankowej, to banki otrzymały od TSUE wyraźną informację, że nie są już bezkarne i muszą dostosować swoje praktyki do zasad określonych przez prawo europejskie. Każdy wyrok TSUE to pozytywny krok w zakresie funkcjonowania rynku kredytów hipotecznych i zwiększenia ochrony dla konsumentów przed nieuczciwymi praktykami w sektorze finansowym.

Jak decyzja TSUE C-520/21 chroni konsumentów przed bankami?

Decyzja TSUE z 12 stycznia tego roku stanowi w istocie potwierdzenie przełomowego wyroku C-520/21, który zapadł 15 czerwca 2023 r. Po zapadnięciu tego orzeczenia banki powinny zrozumieć, że ich roszczenia względem frankowiczów o tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału czy jakąkolwiek inną rekompensatę są całkowicie bezpodstawne. Sędziowie w Luksemburgu wprost stwierdzili, iż bank nie może żądać od kredytobiorcy żadnej innej kwoty poza ewentualnym zwrotem wypłaconego kapitału wraz z odsetkami. Ewentualnej, ponieważ roszczenie o zwrot kapitału w przypadku banków może okazać się przedawnione, co każdorazowo będą badały sądy powszechne.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości podjął taką decyzję, ponieważ nie istnieje żaden zapis ani w polskim, ani w europejskim prawie, który dawałby możliwość dochodzenia roszczeń z tytułu nieuprawnionego stosowania przez banki klauzul abuzywnych. Kredytodawca nie może czerpać zysków ze swoich nieuczciwych praktyk. Gdyby przedsiębiorca mógł osiągać jakikolwiek profity w związku z zawarciem umowy, która wprowadzała klienta w błąd i była dla niego niekorzystna, to zniweczyłoby to cel dyrektywy 93/13, która ma za zadanie chronić konsumentów.

Pomimo oczywistych wniosków wynikających z wyroku C-520/21, banki usilnie próbowały zaklinać rzeczywistość i rozróżnić takie pojęcia jak rekompensata i waloryzacja. Eksperci ŻBK od początku twierdzili, że dzięki wyrokowi TSUE kredytobiorcy zyskali pewność, że nic im nie zagraża ze strony banków, a pozwy o zapłatę wynagrodzenia, rekompensaty lub waloryzacji to tylko czcze pogróżki. 

„Jaka byłaby sankcja za stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych, jeżeli bank mógłby oczekiwać wynagrodzenia w sposób nieprzewidziany ustawą czy stosowanym przepisem? Mimo nieważności umowy i ewidentnego wprowadzania klientów w błąd, banki zarobiłyby w inny sposób na swoim bezprawiu. To przecież kłóciłoby się z logiką ochrony konsumenckiej. Pozwy, które wysuwają banki, to działanie naganne i są one jedynie próbą zastraszania konsumentów” – tłumaczy Kamil Chwiedosik.

Zmiana polityki bankowej po wyroku TSUE dotyczącym nieważności umów

Trybunał Sprawiedliwości UE nie ma wątpliwości, że jedynymi winnymi problemu frankowego są chciwe banki. Wyroki zapadające w Luksemburgu pozbawiają nieuczciwych kredytodawców kolejnych argumentów prawnych. Banki nie unikną już odpowiedzialności za oszukiwanie na przestrzeni lat setek tysięcy Polaków. Europejski Trybunał Sprawiedliwości potwierdza, że walka frankowiczów o unieważnienie umów frankowych jest słuszna. Banki, widząc, że ich próba obchodzenia prawa nie przynosi skutku, powinny zmienić swoją aktualną politykę w stosunku do frankowiczów. Dlatego rok 2024 to unikatowa szansa na szybkie, skuteczne i sprawiedliwe rozwiązanie problemu frankowego w ramach ugody sądowej.

Wierzymy, że pod naporem licznych argumentów dostarczanych przez TSUE banki nie będą szły w zaparte, lecz skorzystają z możliwości zawarcia sprawiedliwego porozumienia ŻBK. Ugody skonstruowane przez naszych ekspertów niosą ze sobą realne korzyści zarówno dla frankowiczów, jak i dla banków. Kredytobiorcy mają możliwość uzyskania zbliżonych korzyści, które gwarantuje prawomocny wyrok unieważniający kredyt CHF na zasadzie T2K. Natomiast banki mogą zaoszczędzić dużo pieniędzy na prowadzeniu wieloletniego sporu sądowego, który i tak na koniec dnia przegrają. Ponadto uczciwe ugody odciążą także polskie sądownictwo od setek tysięcy spraw aktualnie toczących się w sądach i tych, które dopiero jeszcze do sądów wpłyną.

Więcej o sprawiedliwych ugodach z bankami przeczytasz w artykule: Jeżeli nie chcesz czekać na długoletni proces, to pozwij z nami bank i podpisz sprawiedliwą ugodę sądową.

 

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email

Polecamy