Blog Frankowicza

Strategia Frankowiczów: ODRZUCAĆ UGODY Millennium na rzecz wyroków TSUE?

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email
Frankowicze nie są już zainteresowani ugodami proponowanymi przez Millennium Bank. Konsumenci słusznie wskazują, że warunki porozumienia o kredyt CHF oparte na koncepcji KNF są niesprawiedliwe. Wyroki TSUE z 2023 roku wzmocniły pozycję frankowiczów, gwarantując im większe korzyści finansowe z pozwów sądowych i eliminując dotychczas stosowane argumenty banków. Jeżeli Millennium chce zawierać ugody z frankowiczami, to musi je zawrzeć na uczciwych warunkach.
Strategia Frankowiczów: ODRZUCAĆ UGODY Millennium na rzecz wyroków TSUE?
  • Bank Millennium to jeden z najczęściej pozywanych banków w sprawach o kredyty frankowe. Aby zredukować koszty związane z pozwami frankowiczów, bank promuje ugody oparte o rekomendację szefa KNF z 2020 roku. Taka ugoda zakłada przewalutowanie kredytu z zastosowaniem drogiego wskaźnika WIBOR
  • Millennium szacuje, że wartość rezerw na ryzyko prawne kredytów CHF w IV kw. 2023 roku wyniesie 620 mln zł. Zarząd banku spodziewa się także dodatniego wyniku netto za ten okres i deklaruje, że liczy na ugody w sprawach frankowych. Zainteresowanie ugodami zgodnymi z założeniami szefa KNF jednak maleje
  • Frankowicze już bardzo dobrze wiedzą, że propozycja ugodowa banku Millennium nie przynosi korzyści. Nawet jeżeli bank częściowo umorzy saldo zadłużenia, to kredytobiorcy nadal będą płacić wysokie raty ze względu na oprocentowanie WIBOR
  • Ugody proponowane przez Millennium są kompletnie niedorzeczne w świetle orzecznictwa TSUE. Wyroki TSUE gwarantują poszkodowanym frankowiczom unieważnienie nieuczciwej umowy, zwrot nadpłaconych rat oraz odsetki należne w pełnej wysokości. Kredytobiorcy powinni poczekać na wyrok sądu lub negocjować sprawiedliwą ugodę z pomocą Departamentu Mediacji i Ugód ŻBK

 

Millennium Bank liczy na ugody, ale frankowiczom się to nie opłaca

Zarząd Millennium Bank spodziewa się, że za IV kw. 2023 roku wykaże zysk. Nie jest to zaskakujące, ponieważ banki w Polsce mają się bardzo dobrze i zarabiają krocie m.in. na kredytach złotówkowych oprocentowanych bardzo drogim wskaźnikiem WIBOR. Z całą pewnością nie jest tak, że pozwy frankowiczów w sposób znaczący wpłyną na stan finansowy banków, zagrażając ich stabilności. Natomiast w tej kwestii Bank Millennium zapowiedział, że szacunkowo rezerwa na ryzyko prawne związane z kredytami hipotecznymi udzielonymi we frankach w ostatnim kwartale ubiegłego roku wyniesie 620 mln zł. Ostateczną wartość rezerw na ryzyko frankowe oraz wyniki finansowe poznamy po opublikowaniu w sprawozdania finansowego za 2023 r., którego publikacja planowana jest na dzień 28 lutego 2024 r. Millennium Bank deklaruje także, że chciałby rozwiązać kwestię problematycznych kredytów frankowych. Liczy przy tym, że namówi frankowiczów z aktywną hipoteką na zawarcie ugód zgodnych z założeniami koncepcji KNF ogłoszonej w 2020 roku.

Zainteresowanie bankowymi ugodami jednak maleje. Frankowicze po prostu nie chcą się dać po raz drugi oszukać, bo należy to powiedzieć wprost: ugody bankowe – te oparte na pomyśle szefa KNF Jacka Jastrzębskiego – są tak samo nieuczciwe jak same umowy o kredyty waloryzowane do franka. Kredytobiorcy, którzy zgodzili się na ugodę, kiedy WIBOR był jeszcze na niskim poziomie, obecnie bardzo tego żałują. Wysokie stopy procentowe powodują, że raty po skonwertowaniu kredytu na złotówki nadal stanowią ogromne obciążenie dla domowego budżetu. Nawet częściowe obniżenie salda kredytu oraz stałe oprocentowanie na kilka lat nie stanowi uczciwego kompromisu w sporach o kredyt CHF. To, co proponują banki w ramach tzw. „ugód”, jest zupełnie niewspółmierne do tego, co frankowicze mogą uzyskać na drodze sądowej. W szczególności, że wygrana w sądzie to w zasadzie „pewniak” – w Życie Bez Kredytu 100% frankowiczów prawomocnie wygrywa z bankiem. Ponadto wyroki TSUE, które zapadły w 2023 roku, jednoznacznie wskazują, że w sporze o franki to kredytobiorcy mają rację, a nieuczciwe banki powinny ponieść należyte konsekwencje za wprowadzanie swoich klientów w błąd.

TSUE po stronie frankowiczów. Jeżeli Millennium chce ugód, to musi się zgodzić na te sprawiedliwe

Wyroki TSUE z ubiegłego roku umocniły pozycję frankowiczów względem kredytodawców. Frankowicze mogą być już pewni, że jeżeli pozwą bank, to wygrają proces i to niezależnie do tego, czy kredytowana nieruchomość była częściowo wykorzystywana w celach gospodarczych (wyrok TSUE C-570/21). Nie ma również znaczenia fakt, że frankowicz miał wykształcenie ekonomiczne lub zawodowo był związany z bankowością (wyrok TSUE C-139/22). O ile konsument działa w celach niezwiązanych z jego działalnością zawodową lub gospodarczą, to ma możliwość skutecznego unieważnienia abuzywnej umowy kredytowej i jego profesja lub wykształcenie nie mają żadnego znaczenia dla sprawy. Banki zostały zatem już pozbawione argumentów, które pozwoliłyby im uniknąć odpowiedzialności prawnej w tego typu przypadkach.

Orzecznictwo TSUE gwarantuje frankowiczom jeszcze większą korzyść finansową z pozwania banku. Dzięki grudniowym wyrokom TSUE (C-140/22 oraz C-28/22) zlikwidowana została nieszczęsna instytucja zwana „trwałą bezskutecznością”. W wielu sprawach frankowych powodowała ona skrócenie okresu, za który należały się frankowiczom odsetki należne, czyli w konsekwencji poszkodowani przez banki kredytobiorcy otrzymywali mniejsze kwoty w ramach rekompensaty za czas oczekiwania na wyrok. To z kolei powodowało, że bankom opłacało się wydłużać proces sądowy o kredyt CHF, ponieważ nie wiązało się to dla nich z żadnymi konsekwencjami. Sądy powszechne nie powinny już mieć wątpliwości, od którego momentu naliczają się odsetki należne frankowiczowi. Tym momentem jest oczywiście wezwanie banku do zapłaty, czyli odsetki należą się najpóźniej od dnia złożenia pozwu o kredyt frankowy. Ponadto z uchwał TSUE wynika, że 3-letni okres przedawnienia roszczeń banków biegnie zgodnie z zasadami wynikającymi z kodeksu cywilnego, a nie od złożenia oświadczenia przez konsumenta o znajomości skutków nieważności umowy. To oznacza, że w wielu sporach o kredyty CHF roszczenia banków są już przedawnione i banki nie otrzymają nawet zwrotu kapitału.

Wszystkich wyroków TSUE, które mogą być wykorzystane w sporach o kredyty frankowe, w 2023 roku zapadło aż 10 (+ 1 decyzja). Stanowią one niesamowicie mocny oręż w walce z bankami. Pod naporem tak licznych argumentów prawnych banki powinny być skłonne do zawierania sprawiedliwych ugód opracowanych przez ekspertów ŻBK. Porozumienia skonstruowane przez Departament Mediacji i Ugód ŻBK niosą realne korzyści zarówno dla frankowiczów, jak i dla banków. Kredytobiorcy dzięki naszym ugodom mają możliwość uzyskania zbliżonych korzyści, które gwarantuje prawomocny wyrok unieważniający kredyt CHF. Natomiast banki mogą zaoszczędzić dużo pieniędzy w związku brakiem konieczności prowadzenia wieloletniego sporu sądowego, który i tak na koniec dnia przegrają. Sprawiedliwe ugody ŻBK, które posiadają już aprobatę Prokuratury Krajowej, pozwolą również odciążyć polskie sądownictwo i szybciej rozwiązać problem frankowy w Polsce.

Więcej o sprawiedliwych ugodach z bankami przeczytasz w artykule: Jeżeli nie chcesz czekać na długoletni proces, to pozwij z nami bank i podpisz sprawiedliwą ugodę sądową.

Kliknij w zdjęcie i sprawdź naszą wyszukiwarkę wyroków:

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email

Polecamy