Blog Frankowicza

Rozwód a kredyt hipoteczny we frankach

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email
Rozwód, a kredyt hipoteczny we frankach
Rozwód a kredyt hipoteczny we frankach

Jak się rozwieść mając kredyt hipoteczny? To pytanie zadają sobie dopiero małżonkowie, gdy okazuje się, że załatwienie po rozwodzie formalności związanych z zadłużeniem wobec banku wcale nie jest takie proste. Niestety w żartobliwym powiedzeniu, że wspólny kredyt mocniej cementuje związek niż ślubny kobierzec, tkwi ziarno prawdy.

Wspólny kredyt hipoteczny – podział majątku

Co do zasady z momentem orzeczenia przez sąd rozwodu między małżonkami powstaje rozdzielność majątkowa, a majątek, który został wspólnie zgromadzony podczas trwania małżeństwa, czyli od daty ślubu do daty rozwodu, podlega podziałowi.  Istnieje możliwość podziału majątku już przy wyroku orzekającym rozwód, jednak zdarza się to raczej rzadko, gdyż sąd nie może orzec o podziale posiadanych dóbr, gdy pomiędzy małżonkami występuje na tym tle konflikt. Z tego względu, żeby dokonać podziału majątku, należy zainicjować odrębne postępowanie.

Kto spłaca kredyt hipoteczny po rozwodzie?

Jednak postępowanie w sprawie porozwodowego podziału majątku nadal nie rozwiązuje problemu kredytu hipotecznego. Bowiem podział majątku przy sprawie rozwodowej obejmuje tylko aktywa, czyli małżonkowie mogą podzielić tylko tym, co wspólnie posiadali. Natomiast przejęcie kredytu hipotecznego po rozwodzie jest kwestią bardziej skomplikowaną. Nawet jeżeli dojdzie do zawarcia porozumienia między małżonkami i kupione wspólnie mieszkanie po rozwodzie będzie stanowiło własność tylko jednego z nich i tylko jedno z nich będzie w nim mieszkało, to w obliczu prawa i z perspektywy banku konieczność spłaty długu nadal spoczywa solidarnie na obydwu małżonkach.

Podział kredytu po rozwodzie jest szczególnie trudny dla frankowiczów. Byli małżonkowie, często decydują się na sprzedaż mieszkania zakupionego w kredycie, spłacając dzięki temu zadłużenie wobec banku. Jednak w przypadku hipoteki, na której ciąży zobowiązanie we frankach szwajcarskich, sprzedaż nieruchomości zazwyczaj jest transakcją bardzo niekorzystną. Często zdarza się, że dane mieszkanie  jest mniej warte niż zaciągnięte zobowiązanie i pozostałe saldo do spłaty jest dużo wyższe niż możliwa do uzyskania suma pieniędzy ze sprzedaży mieszkania. W takiej sytuacji, gdyby byli małżonkowie sprzedali mieszkanie, to nadal byliby dłużni wobec banku.

Co z kredytem hipotecznym po rozwodzie? Czy można podzielić dług?

Małżonkowie kupując mieszkanie finansowane z kredytu udzielonego przez bank, stali się dłużnikami, a ich odpowiedzialność w zakresie spłaty zobowiązania jest solidarna. Oznacza to, że dopóki warunki kredytu nie zostaną zmienione, np. poprzez przejęcie za zgodą banku kredytu przez jednego z byłych małżonków, to za zaciągnięty kredyt odpowiadają oni wspólnie.

Zatem w sytuacji, gdy małżonkowie umówią się, że prawo do nieruchomości zostanie przyznane jednemu z nich, ale nie załatwią formalnie z bankiem przejęcia długu przez jednego z nich, to za terminowe uiszczenie comiesięcznych rat ponoszą odpowiedzialność wspólną. Toteż w przypadku braku uregulowania płatności przez małżonka posiadającego mieszkanie po rozwodzie bank jest uprawniony do windykacji również drugiego małżonka, na którego nieruchomość nie została przypisana w porozwodowym podziale majątku.

Podział majątku a kredyt hipoteczny – przeniesienie całego kredytu na jednego z małżonków

Jedną z możliwości na rozwiązanie problemu z kredytem po rozwodzie jest przeniesienie całego zobowiązania na jednego z małżonków i zwolnienie drugiego małżonka ze zobowiązania wobec kredytodawcy, co możliwe jest tylko po wcześniejszym uzyskaniu zgody od wierzyciela, czyli banku. Takie rozwiązanie może okazać się jednak dość kosztowne, ponieważ bank może obciążyć kredytobiorców dodatkowymi prowizjami za zmianę umowy, podwyższyć marżę oraz zażądać dodatkowego zabezpieczenia.

Ponadto w przypadku kredytu we frankach, który jest bardzo drogi,  spłacanie kredytu tylko przez jednego z byłych małżonków może stanowić dla niego zbyt duże obciążenie finansowe. Z drugiej strony również i bank może po prostu nie wyrazić zgody na przeniesienie zobowiązania tylko na jednego z małżonków, zgodnie z logiką, że korzystniej mieć dwóch dłużników niż jednego.

Spłata kredytu mieszkaniowego po rozwodzie – najlepsze rozwiązanie to pozew banku

Najkorzystniejszym rozwiązaniem w sytuacji rozwiedzionych frankowiczów jest pozbycie się kredytu frankowego poprzez wspólny pozew banku. Kredytobiorcy mogą wówczas dochodzić unieważnienia lub odfrankowienia umowy kredytu (na  ten temat przygotowaliśmy osobny artykuł: Unieważnienie lub odfrankowanie umowy kredytowej przez sąd i co dalej?).

Zdajemy sobie sprawę, że w sytuacji napiętej relacji pomiędzy byłymi małżonkami taka kooperacja może być trudna do osiągnięcia, jednakże właśnie takie rozwiązanie jest najbardziej racjonalne i przyniesie najwięcej korzyści byłym współmałżonkom. Należy mieć na uwadze, że w sytuacji, gdy jedna ze stron nie będzie mogła spłacać długu, to komornik będzie windykował obydwu małżonków, a nie tylko tego, któremu przypadnie w podziale rozwodowym mieszkanie. W przypadku niemożności porozumienia się zalecamy mediacje, tak aby możliwie ograniczyć kontakt pomiędzy byłymi małżonkami, a osiągnąć cel, który dla obu stron będzie najkorzystniejszy. Prosimy pamiętać, że na konflikcie z byłym mężem, czy byłą żoną najwięcej skorzysta bank.

Jeżeli zatem jesteś po rozwodzie, a nadal masz nieuregulowaną kwestię wspólnego kredytu z byłym współmałżonkiem, zapraszamy do kontaktu już dzisiaj poprzez zakładkę kontakt. Pamiętaj, że każdy miesiąc zwłoki wiąże się z przedawnieniem kolejnych rat, a często jest to aż kilka tysięcy nieodwracalnej straty finansowej. Odzyskaj swoje pieniądze z banki i wybierz Życie Bez Kredytu!

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email

Polecamy