Zmiany w ugodach frankowych w 2024 roku
Rok 2024 okazał się punktem zwrotnym dla osób z kredytami indeksowanymi oraz denominowanymi do franka szwajcarskiego. Wieloletni problem, jaki stanowiły wysokie raty CHF, zaczął ulegać pewnym modyfikacjom. Od długotrwałego marazmu, przez który wielu kredytobiorców przechodziło, bezskutecznie szukając rozwiązania w próbach porozumienia się z bankiem, doszło do istotnego przełomu.
Jedną z najbardziej odczuwalnych różnic jest zauważalne zwiększenie elastyczności banków w negocjacjach dotyczących ugód frankowych. Wiele instytucji finansowych wykazuje teraz gotowość do pewnych ustępstw, co wcześniej graniczyło z niemożliwością. Oferty stają się bardziej dostosowane do realnych możliwości spłaty przez kredytobiorców. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że obecna sytuacja to wyłącznie dobre wieści dla frankowiczów. Jednakże – jak zawsze – diabeł tkwi w szczegółach.
Należy mieć świadomość, że większa skłonność banków do negocjacji to skutek wciąż pogarszającej się sytuacji prawnej kredytodawców w sporach z konsumentami. Najnowsze wyroki TSUE są dla banków bezlitosne. Instytucje finansowe zgadzają się na pewne ustępstwa w negocjacjach, ponieważ są świadome, że prawomocny wyrok oznaczać będzie dla nich całkowitą klęskę i sporą stratę finansową.
Warunki ugód różnią się w zależności od banku. Na co mogą liczyć frankowicze w samodzielnych negocjacjach z bankiem?
Umorzenie części zadłużenia
Przeliczenie reszty długu po niższym niż rynkowy kursie
Przejście na oprocentowanie stałe