TSUE: Nieuczciwy przedsiębiorca nie ma prawa dochodzić swoich roszczeń, jeżeli zawarł z konsumentem nieuczciwą umowę
Europejski Trybunał Sprawiedliwości ponownie wydał pro konsumencki wyrok, który może okazać się pomocny dla sprawy polskich frankowiczów. W orzeczeniu z dnia 8 grudnia 2022 r. oznaczonym sygnaturą C-625/21 TSUE podkreślił, że przepisy dyrektywy rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. sprzeciwiają się temu, aby przedsiębiorca, który zawarł z konsumentem umowę obciążoną klauzami abuzywnymi (w konsekwencji uznaną za nieważną) mógł dochodzić roszczeń względem konsumenta. Powszechnie obowiązujące przepisy prawa cywilnego dotyczące odpowiedzialności kontraktowej nie mają w takiej sytuacji zastosowania. Oznacza to, że jakiekolwiek żądanie wynagrodzenia przez przedsiębiorcę od konsumenta jest niedopuszczalne, jeżeli podstawowy stosunek prawny opierał się na klauzulach abuzywnych. Niczego w tym względzie nie zmienia fakt, że umowa zawarta pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą mogłaby potencjalnie wciąż funkcjonować po usunięciu z niej klauzul niedozwolonych. Sam fakt zawarcia z konsumentem nieuczciwej umowy przez profesjonalny podmiot skutkuje brakiem możliwości dochodzenia wynagrodzenia od konsumenta w związku z wykonywaniem tej umowy.
W zasadzie dość podobny problem został postawiony przed TSUE w polskiej sprawie oznaczonej sygnaturą akt C-520/21, co do której wyrok zapadnie najprawdopodobniej w 2023 roku. Chodzi o kwestię tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału udzielonego kredytobiorcy przez bank. W tej sprawie można się spodziewać wyroku korzystnego dla frankowiczów. Przypominamy, że już teraz kwestia wynagrodzenia za korzystanie z kapitału nie budzi żadnych wątpliwości wśród polskich sędziów. Wszelkie powództwa banków o rekompensatę za wypłacony kapitał są konsekwentnie odrzucane przez polskie sądy powszechne. Przyszły wyrok TSUE będzie prawdopodobnie spójny z dotychczasowym orzecznictwem polskiego wymiaru sprawiedliwości oraz wcześniejszymi wyrokami TSUE.
Więcej szczegółów w temacie sprawy TSUE oznaczonej sygnaturą akt C-520/21 przeczytasz w artykule: Kompromitacja KNF i pełnomocniczki banku przed TSUE. Nawet Sędziowie Trybunału przecierali oczy ze zdziwienia.
Rzecznik Generalny TSUE: Jeżeli cel kredytu w dominującym stopniu nie był przeznaczony na cele gospodarcze, to kredytobiorcy wciąż przysługuje status konsumenta
W czwartek – 15 grudnia 2022 r. – Rzecznik Generalny TSUE wydał opinię do polskiej sprawy o sygn. akt C‑570/21. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli, rozpatrując jedną ze spraw frankowych, skierował do TSUE pytania prejudycjalne. Polski sąd zapytał, czy kredytobiorcom przysługuje status konsumenta, jeżeli kredyt jedynie w pewnej części został wykorzystany na cel gospodarczy (przy czym pozagospodarczy kontekst umowy kredytowej miał charakter dominujący).
Wspomniane wcześniej postępowanie przeciwko kredytodawcy zostało wszczęte przez małżeństwo, które w 2006 r. niestety uwikłało się w toksyczny kredyt hipoteczny. Kwota udzielonego kredytu frankowego wyniosła prawie 200 tys. zł. Z tej sumy 70 tys. zł zostało przeznaczone na uregulowanie zadłużenia związanego z działalnością gospodarczą jednego z małżonków. Pozostała część kredytu została wykorzystana na zakup nieruchomości w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych.
Oto decyzja Rzecznika Generalnego TSUE dla sprawy o sygn. akt C‑570/21:
„Na podstawie wszystkich powyższych rozważań proponuję Trybunałowi, by na pytania prejudycjalne przedstawione przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie (Polska) odpowiedział następująco:
Artykuł 2 lit. b) dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, a także motywy tej dyrektywy
należy interpretować w ten sposób, że:
nie stoją one na przeszkodzie objęciu definicją „konsumenta” osoby prowadzącej działalność gospodarczą, która zawarła wspólnie z kredytobiorcą nieprowadzącym takiej działalności umowę kredytu indeksowanego do waluty obcej, przeznaczonego po części do użytku gospodarczego jednego z kredytobiorców, a po części do użytku niezwiązanego z jego działalnością gospodarczą, i to nie tylko w sytuacji, gdy użytek gospodarczy jest na tyle marginalny, iż odgrywa jedynie nikłą rolę w ogólnym kontekście danej umowy. Z uwagi bowiem na kryteria wykładni przedstawione w motywie 17 dyrektywy 2011/83/UE wystarczy, w przypadku umów o dwojakim celu, aby cel gospodarczy był tak ograniczony, że nie jest on dominujący w ogólnym kontekście umowy.
Artykuł 2 lit. b) dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, a także motywy tej dyrektywy
należy interpretować w ten sposób, że:
kwestia, czy cel o charakterze gospodarczym lub zawodowym jest dominujący w ogólnym kontekście umowy, musi zostać rozstrzygnięta przez sąd krajowy, który powinien dokonać całościowej oceny wszystkich okoliczności danej sprawy. W tym celu sąd krajowy, w przypadku wniosku o udzielenie kredytu skierowanego do instytucji kredytowej, może wziąć pod uwagę jako kryteria jego oceny: stosunek między kwotą przeznaczoną na cele zawodowe a kwotą przeznaczoną na cele osobiste; okoliczność, że o kredyt wystąpiła solidarnie osoba nieprowadząca żadnej działalności zawodowej lub gospodarczej i niezwiązana z działalnością gospodarczą drugiego wnioskodawcy; ewentualne uzależnienie udzielenia kredytu na cele prywatne od jednoczesnej spłaty długu zaciągniętego na cele gospodarcze lub zawodowe przez jednego z dwóch wnioskodawców.”