Bank PKO BP, który udzielił hipotecznego kredytu „frankowego”, można skutecznie pozwać i odzyskać dzięki temu sporą sumę pieniędzy – dowodzą tego wyroki w sprawach wygranych przez członków społeczności Życie Bez Kredytu! Umowa o kredyt we frankach zawarta z PKO BP zawiera klauzule abuzywne, wobec czego w świetle polskiego prawa powinna być uznana za nieważną. Poniżej prezentujemy nasze wygrane w sprawach przeciwko bankowi PKO BP.
Wyrok z 25 czerwca 2021 r., sygn. akt XXVIII C 603/21, Sąd Okręgowy w Warszawie. Postanowienie o zabezpieczeniu roszczenia.
Korzyści frankowicza:
– frankowicz nie będzie płacił rat nieuczciwego kredytu aż do czasu prawomocnego wyroku.
Sąd stwierdził, co następuje:
Powodowie uprawdopodobnili roszczenie o ustalenie nieważności umowy kredytowej oraz interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia tego roszczenia. (…)
Skoro kwota wypłacona powodom przez Bank jest niższa od kwoty dokonanych przez nich spłat, a obecnie powodowie dokonywaliby spłat ponad wypłacony im kredyt, to stanowi to argument za uwzględnieniem wniosków powodów o zabezpieczenie co do zasady. (…) W ocenie Sądu zabezpieczenie roszczenia powodów w ten sposób zapewni im należytą ochronę prawną (art. 7301 § 3 k.p.c.).
Wyrok z 17 czerwca 2021 r., sygn. akt XXIV C 1115/17, Sąd Okręgowy w Warszawie
Decyzja kredytowa PKO BP unieważniona zgodnie z teorią dwóch kondykcji
Korzyści frankowiczów:
– na rzecz każdego z powodów zasądzona została kwota 468 540,20 PLN wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie (od 2017 r. do dnia zapłaty);
– powodowie otrzymają zwrot kosztów postępowania (w całości);
– saldo kredytu spadło do zera;
– po uprawomocnieniu się wyroku bank zostanie wykreślony z hipoteki kredytowanej nieruchomości.
Rewelacyjne zwycięstwo członka naszej społeczności – unieważnienie kredytu zgodnie z teorią dwóch kondykcji! Tym razem sprawa dotyczyła kredytu Mix. Sąd, poza unieważnieniem kredytu, uznał, że bank nie ma żadnych podstaw do roszczenia wobec frankowiczów. Stwierdził, po pierwsze, że umowa nie jest wzajemna, a po drugie, iż potencjalne roszczenie banku i tak już zostało przedawnione.

Wyrok z 17 maja 2021 r., sygn. akt II C 1639/18, Sąd Okręgowy w Warszawie. Kredyt hipoteczny zaciągnięty w PKO BP jest bezwzględnie nieważny!
Korzyści frankowicza:
– na rzecz pozywającego została zasądzona kwota 339 449,07 PLN oraz 112 431,10 CHF wraz odsetkami za czas procesu (około 8 000 PLN na dziś);
– frankowicz otrzymał zwrot wszystkich kosztów postępowania sądowego w wysokości 24 184 PLN;
– saldo kredytu spadło z około 1 200 000 PLN do zera;
– po uprawomocnieniu się wyroku bank zostanie wykreślony z hipoteki kredytowanej nieruchomości.
Łączna suma korzyści: około 2 000 000 PLN!!!
Kolejne stwierdzenie nieważności umowy członka społeczności ŻBK zgodnie z teorią dwóch kondykcji – sprawa dotyczyła kredytu Nordea-Habitat. Sąd ustalił bezwzględną nieważność umowy (roszczenie banku o zwrot kapitału jest już przedawnione). Bank podniósł zarzut zatrzymania (rodzaj potrącenia), ale Sąd nie uwzględnił go, ponieważ umowa kredytu została uznana za bezwzględnie nieważną.
Wyrok z 12 listopada 2020 r., sygn. akt XXIV C 781/19, Sąd Okręgowy w Warszawie. Umowa kredytowa z PKO BP zawiera klauzule niedozwolone.
Korzyści frankowicza:
– na rzecz pozywającego została zasądzona kwota około 130 000 PLN (wraz z odsetkami);
– saldo kredytu spadło z około 170 000 PLN do zera;
– po uprawomocnieniu się wyroku bank zostanie wykreślony z hipoteki kredytowanej nieruchomości.
Łączna suma korzyści: około 300 000 PLN!!!
Najciekawsze fragmenty pisemnego uzasadnienia wyroku:
Z przyjętej przez strony konstrukcji umowy kredytu wynika, iż w chwili zawarcia umowy, tj. w dniu 29 sierpnia 2007 r., nie doszło do precyzyjnego, jednoznacznego określenia kwoty kredytu. Jest to wynikiem zastosowanych zabiegów denominacyjnych. W umowie wskazano (§ 5 ust. 4), że przy wypłacie kredytu stosuje się kurs kupna dewiz z aktualnej tabeli kursów, obowiązujący w banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego. Realizacja zleceń płatniczych miała nastąpić po dniu zawarcia umowy. Cała kwota kredytu miała być wypłacona do dnia 31 grudnia 2008 r. Warto wspomnieć, że w wykonaniu umowy pozwany bank w czterech transzach wypłacił powodom łącznie kwotę 148 846,08 zł i pobrał kwotę 2 379,43 CHF tytułem ubezpieczenia. We wniosku kredytowym powodowie wnosili o udzielenie kredytu w wysokości 155 265 zł, zaś nie licząc kwoty prowizji – w wysokości 150 000 zł (zaświadczenie – k. 284-290, wniosek – k. 92-93). Przedstawione dane pokazują, że ostatecznie powodowie otrzymali od banku tytułem kredytu mniej środków (148 846,08 zł), niż oczekiwali w dniu zawarcia umowy (150 000 zł, nie licząc ubezpieczenia). Świadczy to o tym, iż w dniu zawierania umowy ostateczna kwota udzielanego kredytu nie była znana ani powodom, ani pozwanemu. W myśl art. 69 Prawa bankowego przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa o kredyt powinna zatem w szczególności określać kwotę środków pieniężnych, którą bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy. Tego wymogu oceniana umowa z dnia 29 sierpnia 2007 r. nie spełniła, co prowadzi do nieważności stosownie do art. 58 § 1 k.c. w zw. art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe.
Należałoby oczekiwać, aby w przypadku określenia wysokości świadczenia w wyniku waloryzacji miernik wartości służący waloryzacji był określany w sposób precyzyjny, aby możliwe było jego obiektywne oznaczenie. W przeciwnym razie nie dochodzi do spełnienia wymogu oznaczoności świadczenia. Pozostawienie jednej ze stron możliwości swobodnego kształtowania wskaźnika waloryzacji w trakcie trwania stosunku zobowiązaniowego skutkuje brakiem określenia wysokości świadczenia. Zgodnie z zapisami umowy kredytowej zawartej przez strony wysokość każdej raty kredytu powinna wynikać z przemnożenia pewnej sumy wyrażonej we frankach szwajcarskich przez ustaloną – w istocie dowolnie – przez jedną ze stron, tj. bank, wielkość, tj. kurs waluty. Wynik tego mnożenia, czyli wysokość świadczenia, zależy zatem od swobodnego, niczym nieograniczonego uznania jednej ze stron umowy, czyli banku. Jest to oczywiście sprzeczne z naturą stosunku zobowiązaniowego, prowadząc do nieważności umowy stosownie do art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 3531 k.c. (podobnie: SA w Warszawie w wyroku z 30 grudnia 2019 r., VI ACa 361/18, a także wyrok SA w Warszawie z 23 października 2019 r., V ACa 567/18).
Wyrok z 2 czerwca2020 r., sygn. akt III C 266/18, Sąd Okręgowy w Gdańsku. PKO BP nie dopełnił obowiązków informacyjnych.
Korzyści frankowicza:
– na rzecz pozywającego została zasądzona kwota ponad 340 000 PLN wraz z odsetkami;
– saldo kredytu spadło z około 522 124 PLN do zera;
– pozywający otrzymał zwrot kosztów postępowania sądowego w wysokości 5 706,96 PLN;
– po uprawomocnieniu się wyroku bank zostanie wykreślony z hipoteki kredytowanej nieruchomości.
Łączna suma korzyści: ponad 860 000 PLN!!!
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo, jako zasadne, zasługiwało na uwzględnienie w całości.
Jak wskazuje art. 385 § 2 zdanie 1 k.c., wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta. Nie sposób natomiast uznać, że analizowane postanowienia umowne dotyczące mechanizmu waloryzacji spełniają rygory wskazania mechanizmu określenia szczegółowych sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego wyliczana jest m.in. kwota kredytu i rat kapitałowo-odsetkowych.
Nie sposób zatem uznać, że kredyt denominowany jest kredytem walutowym (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19). Element walutowy pojawia się w umowie (…) wyłącznie na potrzeby określenia pierwotnej wysokości kredytu, a następnie – ma wpływ na ustalaną wysokość rat kredytowych.
Analizowane postanowienia umowne zawarte w § 4 ust. 2 (…) i § 21 ust. 1 były sformułowane w sposób niejednoznaczny – odwoływały się bowiem do nieweryfikowalnego w dacie zawarcia umowy, arbitralnie ustalanego przez Bank kursu waluty, bez określenia precyzyjnego działania mechanizmu jej wymiany.
W ocenie Sądu pozwany Bank nie dopełnił przy zawieraniu umowy obowiązków informacyjnych, albowiem konsumenci nie byli w sposób jednoznaczny i czytelny poinformowani o wszelkich kosztach, jakie będą musieli ponieść z tytułu zaciągniętego kredytu. Poza kontrolą konsumentów pozostawało uprawnienie Banku do jednostronnego ustalania stosowanych kursów, które wpływały na wysokość środków pozostawionych do dyspozycji kredytobiorców, czym wypełniono dyspozycję przepisu art. 385[3] pkt 19 k.c.
Każdy z powodów, wskazując na nieważność umowy kredytu, wskazał, że wie, jakie skutki wiążą się z uznaniem przez Sąd nieważności umowy – w szczególności odnośnie obowiązku zwrotu wzajemnie spełnionych świadczeń.
Okoliczność ta przesądziła o konieczności nie tylko uznania, że abuzywne postanowienia umowne są niewiążące, ale stwierdzenia nieważności kredytu (…) nr (…).
Jak stanowi art. 410 § 2 k.c., świadczenie jest nienależne, jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Nieważność umowy o kredyt zawartej przez strony skutkowała uznaniem za zasadne żądania powodów o zwrot tego, co na jej podstawie świadczyli w okresie od dnia 3 września 2008 roku do dnia 1 lutego 2018 roku.
Wyrok z 5 listopada 2019 r., sygn. akt XXIV C 1239/18, Sąd Okręgowy w Warszawie. Bank PKO BP w sposób dowolny kształtował kurs franka.
Korzyści frankowicza:
– na rzecz pozywającego została zasądzona kwota 16 034 PLN;
– umowa kredytu została unieważniona sądowo.
Sąd zważył, co następuje:
Zgodnie z zapisami umowy kredytowej zawartej przez strony wysokość każdej raty kredytu powinna wynikać z przemnożenia pewnej sumy wyrażonej we frankach szwajcarskich przez ustaloną – w istocie dowolnie – przez jedną ze stron, tj. bank, wielkość, tj. kurs waluty. Wynik tego mnożenia, czyli wysokość świadczenia, zależy zatem od swobodnego, niczym nieograniczonego uznania jednej ze stron umowy, czyli banku. Jest to oczywiście sprzeczne z naturą stosunku zobowiązaniowego, prowadząc do nieważności umowy stosownie do art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.
Niezwykle istotnym jest to, iż umowa nie przewidywała żadnych ograniczeń w określaniu przez bank kursów w tabelach kursów obowiązujących w banku. Z umowy nie wynikało, aby kurs z tabel banku miał być rynkowy, sprawiedliwy czy rozsądny. Umowa pozostawiała bankowi w istocie dowolność w ustalaniu poziomu kursu walut obcych. Nie przewidywała żadnych kryteriów, wedle których miałby być ustalony kurs z tabeli, ani instrumentów, które mogłyby służyć kredytobiorcom do wpłynięcia na wysokość tego kursu. Obowiązujące regulacje prawne nie zakazywały pozwanemu zamieszczania w tworzonych przez siebie tabelach kursów takich wartości, jakie uzna za stosowne. Nie ma znaczenia dla negatywnej oceny takiego kształtu umowy to, w jaki sposób pozwany w praktyce dokonywał określania kursów wpisywanych następnie do tabeli obowiązującej w banku. Stosowanie w danym okresie takiej czy innej praktyki w określaniu kursu waluty było swobodną decyzją pozwanego i w każdej chwili mogło ulec dowolnej zmianie.
Wyrok z 24 maja 2019 r., sygn. akt XVI C 2980/17, Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów. Klauzule abuzywne w umowie PKO BP.
Korzyści frankowicza:
– na rzecz pozywającego została zasądzona kwota 57 817,28 PLN oraz 1 483,85 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (od 2 marca 2017 r. do dnia zapłaty);
– saldo kredytu spadło z około 170 000 PLN do zera;
– frankowicz otrzymał zwrot kosztów postępowania sądowego w wysokości 5 706,96 PLN;
– po uprawomocnieniu się wyroku bank zostanie wykreślony z hipoteki kredytowanej nieruchomości.
Łączna suma korzyści: około 300 000 PLN!!!
Najciekawsze fragmenty pisemnego uzasadnienia wyroku:
W ocenie Sądu nie mogło także budzić wątpliwości, iż treść tych klauzul nie była w sposób indywidualny negocjowana z powodem. Ciężar wykazania, iż w/w klauzule były indywidualnie uzgodnione z powodem, spoczywał na stronie pozwanej, jako wywodzącej z tego twierdzenia skutki prawne (art. 385 1 § 4 k.c.). Strona w tym zakresie skutecznego dowodu nie przeprowadziła. Sam fakt wyboru jednego spośród gotowych wzorców umów kredytowych (PLN/ (…) /EURO/USD) nie stanowi jeszcze o możliwości przyjęcia, iż sposób ustalania kursu był indywidualnie negocjowany (por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku – I Wydział Cywilny z dnia 20 grudnia 2017 r., sygn. akt I ACa 606/17). Na brak możliwości negocjowania sposobu ustalania kursów wskazanych w Tabelach wskazywali powodowie. Zeznająca świadek L. K. – pracownik Banku – stwierdziła, że nie wiedziała, jak są ustalane te kursy, a klienci nie byli o tym informowani. O indywidualnym uzgodnieniu zasad ustalania kursów w Tabelach Banku nie może także świadczyć możliwość wyboru sposobu obsługiwania kredytu za pośrednictwem (…) rachunku walutowego Kredytobiorcy bądź rachunku prowadzonego w walucie kredytu, na który kredytobiorca będzie dokonywał wpłat z tytułu udzielonego kredytu.
Istotą dobrego obyczaju jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka. Z dobrymi obyczajami kłóci się zatem takie postępowanie, którego celem jest zdezorientowanie konsumenta, wykorzystanie jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowanie stosunku prawnego z naruszeniem zasady równości stron.
W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne, które powodują rażącą dysproporcję praw i obowiązków umownych na niekorzyść konsumenta, jak również te, które są nietransparentne. Za działanie wbrew dobrym obyczajom – przy kształtowaniu treści stosunku zobowiązaniowego – należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron tego stosunku, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków stron wynikających z umowy na niekorzyść konsumenta (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14).