Frankowicze – przedsiębiorcy unieważniają kredyty
Sytuacja przedsiębiorców zadłużonych we frankach zawsze była o wiele bardziej złożona, jeśli chodzi o kwestionowanie umowy CHF przed sądem, ponieważ przez wiele lat ta grupa nie mogła korzystać z ochrony przewidzianej dla konsumentów przez obowiązujące przepisy. W sprawach, gdzie stroną powodową jest konsument, sądy stwierdzają nieważność umowy frankowej ze względu na zawarte w niej klauzule abuzywne. Klauzule abuzywne (niedozwolone) znaleźć się jednak mogą tylko w umowach zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami. Z tego powodu, gdy z roszczeniem przeciwko bankowi występował frankowicz – przedsiębiorca, nie można było powołać się na okoliczność, że umowa zawiera klauzule niedozwolone.
Udowodnienie swoich racji w sądzie przez frankowiczów będących przedsiębiorcami przez lata stanowiło ogromne wyzwanie. Jednak od pewnego czasu w polskim systemie prawnym rysuje się istotna rewolucja w sprawach frankowych. Już nie tylko konsumenci odnotowują regularne wygrane w sporach z bankami – przedsiębiorcy-frankowicze także zaczynają przełamywać zastane status quo. Przyczyną tej zmiany są przede wszystkim wyroki Sądu Najwyższego oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).
Sąd Najwyższy i TSUE po stronie frankowiczów-przedsiębiorców
Uchwała Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 2022 r. (III CZP 40/22) otworzyła przedsiębiorcom-frankowiczom nową ścieżkę do dochodzenia swoich praw. Ten przełomowy akt prawny wypływał z rosnącej świadomości, że abuzywne klauzule w umowach kredytowych szkodzą nie tylko konsumentom, ale i rynkowym profesjonalistom. Fala odwołań przedsiębiorców do tego wyroku jest widoczna w całym kraju.
Sąd Najwyższy w wyżej wspomnianej uchwale stwierdził, że:
„sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385[1]k.c.”
To orzeczenie potwierdza argumenty pojawiające się w sporach dotyczących kredytów frankowych, że umowę o kredyt we frankach należy uznać za nieważną ze względu na nadanie bankowi uprawnień do jednostronnego ustalania kursu spłaty. Ta decyzja ma szczególne znaczenie dla przedsiębiorców, którzy nie są objęci ochroną przewidzianą dla konsumentów w przypadku uznania niektórych postanowień umów bankowych za niedozwolone zgodnie z przepisami prawa cywilnego. Jeżeli umowa jest nieważna z powodu sprzeczności z naturą stosunku zobowiązaniowego, to przed skutkami takiej umowy chronieni są także przedsiębiorcy.
Wiele sporów dotyczących kredytów frankowych koncentrowało się wokół pytania, czy kredytobiorca może korzystać z regulacji dotyczących konsumentów, nawet jeśli umowa kredytowa nie określa jego statusu jako przedsiębiorcy, a następnie wykorzystuje nabytą nieruchomość w celach powiązanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Ta kwestia w znacznym stopniu została uregulowana przez wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 8 czerwca 2023 r. (C-570/21). Trybunał podjął się interpretacji pojęcia 'konsument’, dostosowując je do realiów 'umów mieszanych’, gdzie kredytobiorca częściowo działał jako konsument, a częściowo jako przedsiębiorca.
W wyroku TSUE stwierdził, że:
„art. 2 lit. b) dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że pojęcie „konsumenta” w rozumieniu tego przepisu obejmuje osobę, która zawarła umowę kredytu do użytku częściowo związanego z jej działalnością gospodarczą lub zawodową, a w części niezwiązanego z tą działalnością, wspólnie z innym kredytobiorcą, który nie działał w ramach swojej działalności
gospodarczej lub zawodowej, jeżeli cel działalności gospodarczej lub zawodowej jest tak ograniczony, że nie jest on dominujący w ogólnym kontekście tej umowy.
(…)w celu ustalenia, czy dana osoba jest objęta zakresem pojęcia „konsumenta” w rozumieniu tego przepisu, a w szczególności, czy gospodarczy cel umowy kredytu zawartej przez tę osobę jest tak ograniczony, że nie jest on dominujący w ogólnym kontekście tej umowy, sąd odsyłający jest zobowiązany uwzględnić wszystkie istotne okoliczności towarzyszące tej umowie, zarówno ilościowe, jak i jakościowe, takie jak w szczególności podział wykorzystania pożyczonego kapitału na działalność zawodową i pozazawodową, a w przypadku większej liczby kredytobiorców okoliczność, że tylko jeden z nich realizuje cel gospodarczy lub że kredytodawca uzależnił udzielenie kredytu przeznaczonego na cele konsumenckie od częściowego przeznaczenia pożyczonej kwoty na spłatę długów związanych z działalnością gospodarczą lub zawodową”.
To oznacza, że osoby, które zaciągnęły kredyt również w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, mogą mieć status konsumenta, nawet jeśli cel ten nie jest jedynie marginalny w kontekście umowy. Niemniej cel ten nie może dominować nad częścią kredytu przeznaczoną na cele niezwiązane z działalnością gospodarczą. Decydujące będzie tutaj rozpatrzenie faktycznych okoliczności sprawy przez sąd.
Frankowicze-przedsiębiorcy powinni postawić na profesjonalnych prawników
To, co wydaje się istotne, to fakt, że przedsiębiorcy coraz śmielej wykorzystują nowe interpretacje prawne i coraz śmielej podejmują walkę sądową, wzorując się na sukcesach konsumentów. Mając na uwadze wprowadzone zmiany, przedsiębiorcy mogą liczyć na bardziej sprawiedliwe rozpatrywanie ich przypadków.
Przystępując do procesu sądowego należy pamiętać, że każda sprawa jest wyjątkowa i wymaga indywidualnego podejścia. Zarówno okoliczności konkretnej sprawy, jak i zastosowana strategia procesowa, mogą mieć kluczowe znaczenie dla końcowego wyniku postępowania. Dlatego w szczególności frankowicze-przedsiębiorcy powinni powierzyć swoją sprawę doświadczonej kancelarii prawnej wyspecjalizowanej w procesach sądowych o kredyty waloryzowane do walut obcych. Dzięki temu unikną pułapek prawnych oraz zyskają pewność, że sprawa będzie prowadzona w sposób efektywny, co pozwoli na zmaksymalizowanie korzyści finansowej wynikającej z pozwu. Wybór odpowiedniej kancelarii jest kluczowy dla skutecznego rozwiązania problemu oraz osiągnięcia sukcesu w procesie sądowym.